"Potrzebujemy 40 mln zł. Będziemy szukać tych pieniędzy, wymogi ministerstwa zdrowia dotyczące warunków sanitarno-epidemiologicznych i infrastrukturalne są rygorystyczne, szpitale musza je spełnić do 2016 roku - mówi dyrektor szpitala w Ostrowie Dariusz Bierła. "Myślimy o bloku operacyjnym z pięcioma salami, o dobudowaniu oiomu dla dorosłych i dla dzieci, o stworzeniu centralnej sterylizacji" - precyzuje Bierła.
Remont i rozbudowa ostrowskiego szpitala będzie rozłożona na kilka lat, tak aby nie sparaliżować pracy placówki. Planowana jest też budowa przyszpitalnego hostelu.