Mimo, że za kilka lat powstanie w Poznaniu nowy szpital dziecięcy, władze szpitala zdecydowały się na rozbudowę izby, ponieważ od kilku lat powierzchnia nie wystarcza do obsługi. - Będzie to się wiązało z przejściowymi utrudnieniami dla pacjentów, rodziców i dla personelu. Ale remont potrwa około dwóch-trzech miesięcy i od jesieni, kiedy będziemy mieli kolejną falę pacjentów, będziemy przyjmowali w nieco lepszych warunkach - mówi dyrektor szpitala Jacek Profaska.
Do izby zostanie od frontu dobudowane pomieszczenie o powierzchni 60 metrów kwadratowych. Będzie więcej miejsca dla pacjentów jak i dla obsługi dzieci. Koszt remontu przekracza milion złotych.