Początkowo miejscy urzędnicy chcieli połączyć likwidowane gimnazjum z podstawówką, ale rodzice nie akceptowali takiego rozwiązania. W ostatni wtorek kilkudziesięciu z nich przyszło do urzędu miasta i protestowało. Urzędnicy tłumaczyli, że w Poznaniu jest zbyt dużo liceów. W czwartek podczas posiedzenia komisji oświaty wiceprezydent Mariusz Wiśniewski poinformował, że po konsultacjach z prezydentem Jackiem Jaśkowiakiem, miasto zgodzi się na powstanie liceum dwujęzycznego.
Będzie ono miało siedzibę w innej części Poznania - na Dębcu. Rodzice akceptują taki wariant. To jednak na razie projekt. Decyzję w tej sprawie muszą podjąć miejscy radni. Wielu z nich już wcześniej popierało pomysł stworzenia nowego liceum dwujęzycznego, więc teraz głosowanie w tej sprawie powinno być formalnością.
Pierwsze decyzje w sprawie nowej siatki szkół w Poznaniu radni podejmą na nadzwyczajnej wtorkowej sesji. W mieście są 44 gimnazja. Według propozycji urzędu po zmianach będzie 8 zupełnie nowych podstawówek. W tego typu placówki przekształci się również większość zespołów szkół.