Niepokój wśród mieszkańców Wągrowca wywołała barwa Nielby - woda w rzece była czerwona. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną oraz specjalną jednostkę ratownictwa chemicznego. Służby odnalazły miejsce wycieku i zabezpieczyły je, by nieznana substancja barwiąca nie rozprzestrzeniała się dalej w wodzie. Jak poinformował mnie rzecznik miejscowej policji, Dominik Zieliński, zanieczyszczenie pochodziło z terenu fabryki zajmującej się między innymi chemikaliami.
"Prawdopodobnie doszło do rozszczelniania jednego z plastikowych zbiorników znajdujących się na posesji przedsiębiorstwa. Zawartość zbiornika dostała się do rzeki kanałem ściekowym" - mówił Zieliński. Na razie nie wiadomo, czy substancja była groźna. wykażą to dopiero badania próbek wody pobranych przez inspektorat ochrony środowiska. Przedstawiciele firmy nie komentują zajścia.
Barwnik sam w sobie szkodliwy nie jest, zobacz tutaj http://youtu.be/Hh-o5g4tLVE ;)