NA ANTENIE: GREASE MEGAMIX/JOHN TRAVOLTA, OLIVIA NEWTON-JOHN
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Skazana za ubezpłodnienie pacjentki

Publikacja: 06.11.2014 g.18:20  Aktualizacja: 26.10.2015 g.12:35
Poznań
Lekarka z Szamotuł, która wysterylizowała Wiolettę Szwak bez jej zgody, została prawomocnie skazana. Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata dla Barbary K. Uznał, że lekarka doprowadziła do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanej kobiety.
Sąd, wyrok, akta - Danuta Synkiewicz
/ Fot. Danuta Synkiewicz

Sąd ponad godzinę uzasadniał wyrok, szczegółowo odnosząc się do argumentów obrońców lekarki. Niemal wszystkie odrzucił. Sędzia Bożena Ziółkowska mówiła, że lekarka przecinając jajowody pozbawiła Wiolettę Szwak szansy na urodzenie kolejnego dziecka.

Podczas pierwszego procesu lekarka tłumaczyła, że wysterylizowała Wiolettę Szwak, bo kolejna ciąża zagażała jej życiu. Wcześniej kobieta urodziła ośmioro dzieci. Pełnomocnik Wioletty Szwak mecenas Małgorzata Heller-Kaczmarska po wyjściu z sali rozpraw powiedziała, że wygrała prawda. "To sygnał dla wszystkich pacjentów, natomiast dla pokrzywdzonej otwiera się droga do domagania się roszczeń cywilnych" - dodała pani adwokat.

Wioletty Szwak, lekarki i jej obrońców nie było w sądzie podczas ogłaszania wyroku.

W tej sprawie prokuratura umorzyła śledztwo. Sprawa trafiła do sądu dopiero po napisaniu prywatnego aktu oskarżenia. Pełnomocnik Wiotetty Szwak zażądała 10 tysięcy złotych, ale ten wniosek sąd odrzucił. O rodzinie Szwaków ze wsi koło Wronek zrobiło się głośno, kiedy zabrano im kilkumiesięczną córkę - Różę. Powodem miała być niezaradność życiowa rodziców. Dziewczynka w końcu wróciła do domu, a do sterylizacji kobiety doszło właśnie podczas porodu Róży.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
gość 12.07.2015 godz. 21:13
Jak to było, pani Szwak? "To są stare dzieci. O te nowe walczyć trza!"
antek 07.11.2014 godz. 13:29
"Pełnomocnik Wiotetty Szwak zażądała 10 tysięcy złotych, ale ten wniosek sąd odrzucił."
Pani Justyna S. za opublikowanie przez gazetę zdjęcia z plaży dostała 80 tys. odszkodowania.
Takie małe porównanie.