Sąd uznał, że Tadeusz B. jest winny w dwóch przypadkach. Na przełomie 1951 i 1952 roku jako funkcjonariusz bezpieki brutalnie przesłuchiwał działaczy organizacji niepodległościowej "Grunwald".
Mężczyzna Józef U. był bity po całym ciele rękoma oraz za pomocą drewnianej kantówki i kija. Stawał też butami na palcach jego stóp, by zmusić go do złożenia zeznań określonej treści. Kobieta Wanda S. była bita między innymi po głowie kluczami.
(IAR)
do odpowiedzialności za to czego już NIE PAMIĘTAJĄ!
Może jeszcze jakiś emerytowany SS-man np z byłego Obozu w Żabikowie?