NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Solidarność krytycznie o Jaśkowiaku

Publikacja: 21.09.2016 g.11:10  Aktualizacja: 22.09.2016 g.21:16
Poznań
"O organizacji obchodów rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 musi decydować cały komitet organizacyjny, a nie tylko jego część" - mówił w porannej rozmowie Radia Merkury przewodniczący Wielkopolskiej Solidarności.
60 rocznica 56 główne (9) - Tomasz Żmudziński
/ Fot. Tomasz Żmudziński

Związek zawodowy przyjął uchwałę, w której krytykuje prezydenta Poznania za organizację ostatnich rocznicowych obchodów. - O zaproszeniu Lecha Wałęsy zdecydował prezydent i dwa związki kombatantów. Pominięto głos jeszcze jednego związku i Solidarnośći. To trzeba zmienić - mówi Jarosław Lange z "Solidarności".

- My na taką rozmowę jesteśmy otwarci i na godne uczczenie rocznicy Czerwca - odpowiada mu dyrektor w gabinecie prezydenta Poznania Tomasz Lisiecki. - Jak godne były to obchody to my widzieliśmy 28 czerwca. Jeżeli przed następnymi obchodami nie będzie decyzji i zgody wszystkich, którzy tworzą komitet, a pałeczkę - tak jak w tym roku - przejmie prezydent Jacek Jaśkowiak, to Solidarność nie weźmie udziału w obchodach w takiej formule - ostrzega Lange.

W oświadczeniu "Solidarność" krytykuje prezydenta Poznania za brak reakcji, gdy przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy i wicepremiera Piotra Glińskiego przerywali okrzykami działacze Komitetu Obrony Demokracji. - Czy działacze Solidarności nie widzieli, że gdy przemówienie Lecha Wałęsy - bohatera Polski i przemówienie prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, organizatora uroczystości, było zakłócane przez kibiców Lecha (bo mieli takie emblematy) i przez działaczy ONR-u to nie zareagował np. prezydent Andrzej Duda  i jako przywódca wszystkich Polaków nie zaapelował "uspokójmy się wszyscy" -  odpowiada dyrektor Tomasz Lisiecki.

- Prezydent Andrzej Duda był gościem uroczystości, to nie on powinien reagować - mówi szef "Solidarności" w Wielkopolsce Jarosław Lange. - Zawsze jest tak, że gdy coś nie wyjdzie, a te obchody nie wyszły, to odpowiedzialny jest gospodarza - mówi Lange.

Według Jarosława Lange gwizdy pod adresem Lecha Wałęsy były reakcją na wcześniejsze zakłócenia obchodów i okrzyki pod adresem prezydenta Polski. (cała rozmowa poniżej)

Maciej Kluczka/szym

http://radiopoznan.fm/n/4uYEuj
KOMENTARZE 13
ja 22.09.2016 godz. 23:37
Wiesław - świetnie rozpracowałeś radce !!!
Genialnay Twój wpis! Pozdrawiam!
NIE MA PREZESA 22.09.2016 godz. 18:14
Prezesa nima.
Do Wiesława 22.09.2016 godz. 12:25
"Wiesławie", po przeczytaniu Twojego wpisu chciałbym tylko dodać, że Kijowski, Szeinfeld, Wałęsa,Bratkowska wymienieni tu jako zwolennicy kod-u mają nazwiska. Ten tu bydlak "radca" to tchórz, smierdzący na odległość padliną społeczną. Jedynie komu pewnie doradza to temu w okularach na rowerze. Nawet Janda nie chowa się ze swoim za-kod-owanym nazwiskiem. A to coś tu to jak wspomniałem - tchórz. Dziwię się zatem Administratorom tej strony Radia Merkury, że pozwala na jego publikacje. To nie demokracja , to wg mnie celowe działanie, dywersja. O tym trzeba też głośno mówić. Zapytać Filipa Rdesińskiego- Prezesa Radia Merkury - Czemu publikowanie komentarzy "radcy" mają służyć? Czy to nie jest przypadkiem świadome działanie? Panie Prezesie, może Pan się wypowie w tej sprawie, prosimy.
Wiesław 22.09.2016 godz. 09:48
Wiesz co radca, dla Ciebie czasami lepiej by było gdybyś zamilknął, bo właśnie się zdemaskowałeś w tym zdaniu "Ci co byli na manifestacji organizowanej przez KOD mogą potwierdzić jak to wyglądało". Już chciałem Ci przyznać rację o chociażby przebiegu prac przy budowie kolejnego tak "wyczekiwanego" marketu, który odbierze pracę następnym drobnym przedsiębiorcom. Jednak wpisanie mnie ni z gruszki ni z pietruszki obok Jaśkowiaka i innych oficjeli jako bym był opłacany jest zwyczajnym buractwem. Szkoda tylko, że zapomniałeś wspomnieć w swojej liście o takich gagatkach jak KIJOWSKI, WAŁĘSA, SZEINFELD, oraz innych członkach KOD-u, którzy nie mają nic wspólnego z obchodami, bo wtedy nie było ani takiej organizacji, ani nawet nie mającej nic wspólnego z Poznaniem! Ponadto KOD zjeżdżał się z całej Polski tylko po to żeby zaistnieć. Czy w szeregach KOD-u słusznie dostrzegłem Katarzynę Bratkowską, zadeklarowana komunistkę, zwolenniczkę Józefa Stalina, propagatorkę gender, aborcji i pederastii, która jest córką Stefana Bratkowskiego, żydowskiego komunisty członka byłego PZPR i założyciela Gazety Wyborczej i spółki Agora?
Ach rozumiem dlaczego zapomniałeś o nich wspomnieć! Przecież Ty sam z KOD-u jesteś i krzyczysz pewnie najgłośniej z całej tej watahy, w końcu tutaj też jesteś najgłośniejszy - prawda? Oj przepraszam, Kijowski, Szeinfeld i Wałęsa są od Ciebie głośniejsi. Tutaj powstaje pytanie ileż to członkom KOD się płaci za te krzyki i wycieczki po całej Polsce.
radca 21.09.2016 godz. 23:45
prawdy nie zakrzyczycie.
Ci co byli na manifestacji organizowanej przez KOD mogą potwierdzić jak to wyglądało.
Początkowo (przy MTP) zadyma jakiś "młotków": napuszczonych przez cynicznych graczy opanowana przez policje i manifestantów,.
Potem niezbyt udana inscenizacja (wypasieni robotnicy 56 ;-))i } już normalny przemarsz, normalnych ludzi zatroskanych o wolność, o Polskę. Uroczyste wystąpienia na Placu Mickiewicza, pod trybuna szykowaną dla PAD potem złożenie wiązanek kwiatów. Całość bez barierek, bez podziałów na sorty, przyjazna obecność ochrony organizatorów manifestacji, swobodne rozmowy w kółkach, dyskusje pełne troski o Polskę. Bez gwizdów, rac, nienawiści.
Może należy jednak postawić na obywatela i przyszłoroczne uroczystości zorganizować bez VIP-ów.
po co stos wiązanek składanych przez oficjeli, delegacje skoro i tak płaci za nie robotnik, podatnik, a jeszcze go tego musi pokryć koszty delegacji i wynagrodzenia tych oficjeli i całej ich ochronki z celebrą purpuratów włącznie..
Jak A.Duda, jak P.Duda, jak J.Lange, S.Gądecki, J.Jaśkowiak, Wiesław, Hetman i inni chce to niech każdy z nich przyjdzie jak normalny człowiek pod pomnik czy tablicę, z za swoje kupionymi kwiatami i jak inni ludzie sensownej społecznie użytecznej pracy, pracy weryfikowanej przez rynek, odda część bohaterom Czerwca 1956, porozmawia z innymi obywatelami o bohaterach tamtych lat, o życiu tamtego czasu i paraleli na dzień dzisiejszy.
gościnnie poznanianka 21.09.2016 godz. 23:12
W sedno Panie Romku- dobrze ujęty wpis, tak samoa ,jak osoby o nicu : Zza winkla.
Radca=- wstyd!!! Solidarność i pan Jarosław Lange - BRAWO !!!
Zza winkla 21.09.2016 godz. 19:37
"radca" jako matacz z gabinet Jaśkowiaka ma już tu na łamach RM swoją markę. Towarzysze tacy jak swiadek i inni wspierający KODowych niezrównoważonych emocjonalnie psycholi nic nie wskurają. Są za mali !. Poznaniacy z Czerwca 56 mają swoją GODNOŚĆ! Brawo Panie Jarosławie!
świadek 21.09.2016 godz. 18:39
Na obchodach było wielu zwykłych bandziorów kiboli, agresywnych ludzi z racami w łapskach, młodych szalonych wariatek z onr-u, było dużo szaleńców z dziwnymi transparentami wyglądających na uciekinierów ze szpitala psychiatrycznego- ogólnie publika była do bani, straszne towarzystwo, ale Jaśkowiak prezentował się dobrze i mówił mądrze
radca 21.09.2016 godz. 18:31
Można odnieś wrażenie, że celem istnienia NSZZ Solidarność jest organizowanie uroczystości rocznicowych Czerwca 1956 i przebieg uroczystości to jedyny, najpoważniejszy problem związku.
A problemem jest niezależność związku, który finansowany jest przez pracodawców, a w większości przez podatników (członkowie związków to głównie pracownicy firm państwowych, instytucji sektora budżetowego i para-budżetowego oraz samorządów).
Problemem jest wpływ sił obcych, zewnętrznych powodujących podejmowanie działań niestatutowych.
Problemem jest działalność polityczna związkowców przedkładana nad sprawy związkowe zdefiniowane w ustawie.
Może Pan Jarosław Lange poinformuje podatników ilu członków liczy NSZZ Solidarność i jaka jest ich struktura, czyli ile w firmach rynkowych, ile w instytucjach państwowych, pozabudżetowy, ile w firmach państwowych.
Dlaczego w związku nie ma rotacji na wybieralnych stołkach, ograniczenia liczby kadencji jako zabezpieczenia przed wyobcowaniem działaczy, patologią, upolitycznieniem, odskocznią do polityki?
Niech poinformuje, przedstawi członkom rozliczenie rzeczowo-finansowe, całkowite koszty działań, a raczej istnienia NSZZ Solidarność Wielkopolska. Jak się dowiedzą ile to wszystko faktycznie ich kosztuje to rozniosą działaczy na strzępy.
Nie da się już dłużnej jechać na 10 mln ruchu społecznym lat 80-82 jakim była ówczesna Solidarność.
Trzeba znać swe miejsce w szeregu i zaprzestać uzurpacji i politykierstwa.
Potem mamy takie skutki społeczne jak wzrost zapylenia powietrza PM2,5, bo na budowach nie przestrzega się przepisów bhp, procedur technologicznych, (casus Łaciny i cięcia na sucho kostki, krawężników, zamiast na mokro, sprzątanie sprężonym powietrzem zamiast odkurzaczami, praca bez osobistego sprzętu ochronnego i produkcja inwalidów w koszty podatników, źle zorganizowana praca, pracownicy nie znają technologii, zasad, przepisów).
Przecież to na zdjęciach widać, słychać w wypowiedzi przedstawiciela inwestora.
A problem dotyczy nie tylko pracowników, ale i mieszkańców
Potem mamy takie skutki społeczne jak ciągle dotacje państwowych zakładów i kosmiczny brak efektywności sfery budżetowej oraz zaniechanie walki z monopolami państwowymi.
pyra 21.09.2016 godz. 16:51
Solidarność....wstyd
hetman 21.09.2016 godz. 15:44
dobrze napisane Romku .
Romek 21.09.2016 godz. 14:52
Już dawno tego prezydenta Miasta Poznania należało wymienić, choćby za sprzyjanie gejom, LGBT, genderowcom i wszelkiej odmianie zboczeńców. Troska o mieszkańców Poznania jest w magistracie na dalszym miejscu. A już promocja KOD-u na mieście to obelga.
Wiesław 21.09.2016 godz. 14:45
Jaśkowiak z Kijowskim wspólnie trzymający transparent KODu na obchodach Czerwca 1956r to profanacja rocznicy poznańskich wypadków! Ludzie to panu zapamiętają, ma pan jeszcze dwa lata, a przy kolejnych wyborach odpłacą z nawiązką. Jestem pewien, że wtedy ze stołków poleci znacznie więcej głów niż jedna.

Ps. Nie rozumiem jak prezydent miasta może publicznie utożsamiać się z człowiekiem, który przez wiele lat omijał prawo i nie płacił alimentów na trójkę swoich dzieci! Według pruszkowskiego komornika jego zadłużenie względem dzieci przekroczyło 83000 zł a z odsetkami 100000zł. Ponadto, Towarzystwo Dziennikarskie uhonorowało Mateusza Kijowskiego Nagrodą Wolności "za godną najwyższego uznania obywatelską aktywność" do wręczenia której przyczynił się nikt inny jak sam Jacek Rzakowski.
Ręce opadają!