Izabela Lorenc-Sikorska z wielkopolskiej oświatowej „Solidarności” w dzisiejszej rozmowie z Radiem Merkury odniosła się ona do zapowiadanego przez część rodziców strajku. W ramach protestu przeciwko reformie zapowiadają oni, że nie będą posyłać swoich dzieci do szkół każdego dziesiątego dnia danego miesiąca.
- Myślę, że ważny jest aspekt wychowawczy. Przygotowujemy uczniów do tego, że chodzenie do szkoły jest ich prawem, ale przede wszystkim obowiązkiem. Tego dziesiątego każdego miesiąca będą realizowane zajęcia w ramach podstawy programowej, będą odbywały się sprawdziany, po prostu w szkole będzie się musiało toczyć normalne życie - wyjaśnia Lorenc-Sikorska.
Oświatowa Solidarność nie weźmie także udziału w ogólnopolskim strajku nauczycieli i pracowników oświaty, który organizuje 31 marca Związek Nauczycielstwa Polskiego. Zdaniem Izabeli Lorenz-Sikorskiej ta forma protestu nie jest najlepszym pomysłem teraz, kiedy pojawia się opiniowanie nowej sieci szkół i należy bronić konkretnych miejsc pracy dla nauczycieli i pracowników oświaty. Jej zdaniem strajki uderzają także w dyrektorów szkół, którzy nie są właściwym adresatem żądań związkowców.