NA ANTENIE: Country
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Spór o dziecko. Polska zbyt uległa?

Publikacja: 07.03.2016 g.16:26  Aktualizacja: 25.03.2016 g.12:31 Jacek Butlewski
Poznań
Poseł PiS Tadeusz Dziuba chce, by minister sprawiedliwości sprawdził postępowanie urzędników resortu w sprawie Anny Siedleckiej.
rozwod separacja dziecko - Fotolia.pl
/ Fot. (Fotolia.pl)

Poznanianka walczy z byłym mężem, obywatelem Belgii o prawo do opieki nad dwojgiem dzieci. Dziś kolejny raz spotkali się w sądzie.

Według posła Tadeusza Dziuby urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości działali nonszalancko, nadali bieg sprawie, gdy nie było do tego urzędowych podstaw.

Pani Ania ma przed poznańskim sądem postępowanie z Konwencji Haskiej. Jak mówi została potraktowana jak porywaczka własnych dzieci. W jej ocenie polskie sądy są zbyt uległe wobec krajów unijnych.

W sądzie był dziś były mąż pani Anny, który nie zgodził się na rozmowę z Radiem Merkury. Jego przedstawiciel powiedział, że istnieje orzeczenie sądu belgijskiego w tej sprawie, które mówi, że opieka rodzicielska przysługuje ojcu.

Pani Anna twierdzi, że jej mąż Belg poniżał ją i dzieci. Osoba, która wypowiedziała się w jego imieniu - zaprzecza. Polka twierdzi, że sąd belgijski źle ją potraktował i nie wziął pod uwagę dobra dzieci.

Polakom, którzy twierdzą, że niesprawiedliwie potraktowało ich sądownictwo krajów Unii Europejskiej, pomaga m.in. Stowarzyszenie Wolne Społeczeństwo. Nie wiadomo, jaka jest skala problemu, ale działacze organizacji mają sygnały o problemach polskich rodziców m.in. w Anglii, Holandii, Belgii i Niemczech. 

Jacek Butlewski/mk/szym

http://radiopoznan.fm/n/tFGwOu
KOMENTARZE 4
cz'ytacz 08.03.2016 godz. 11:15
W MIĘDZYNAROWYM DNIU KOBIET -Kobiety mają rację .
Czy racja Kobiet jest jednoznaczna ?.O to trzeba zapytać się Kobiet
które są Polkami.

słuchaczka 08.03.2016 godz. 08:19
Adwokat ojca dzieci mówi, że w Belgii opieka rodzicielska jest przyznana ojcu (została przyznana zaocznie bez słuchania dzieci i matki) i jednocześnie mówi, że nikt w Belgii nie będzie utrudniał matce kontaktu z dziećmi - akurat... Kłamstwo!
A najgorsze jest to, że człowiek we własnym kraju nie ma żadnego wsparcia i nie czuje się bezpiecznie. On w Belgii dostał wszystko - wyłączną opiekę a ona w Polsce musi walczyć i codziennie żyć w strachu, bo sąd zmierza do wydania dzieci. Paranoja!
cz'ytacz 07.03.2016 godz. 23:47
Przepraszam ! Czy tu biją ?!.Gdyż jak biją, to przepraszam ... !

Volksdeutsch 07.03.2016 godz. 20:15
To zbrodnia zmuszać dzieci by mieszkały w Polsce, jeśli mogą żyć w normalnym zachodnim kraju! Pani Ania powinna chcieć dobra dziecka, a nie własnego!