Sprawę ujawniła Gazeta Polska Codziennie, której informator twierdzi, że na oddziale zmieniono organizację pracy w taki sposób, by specjalny pacjent czuł się komfortowo. Starosta zamiast na oddział rehabilitacyjny trafił na ginekologiczny. Wiceprezes Szpitala Piotr Reiter tłumaczy, że taka decyzja zapadła w momencie przyjęcia starosty do szpitala. - To się czasami zdarza, że pacjenci lądują na jakiś czas na innych łóżkach niż te, które się należą z nazwy. Taką podjęto decyzję w momencie przyjęcia. To jest oddział dzienny ginekologiczny, nie całodobowy i właśnie taką decyzję podjęto. Dementuję informację, jakoby pacjent był szczególnie traktowany. Z pieczołowitością i troską zajmujemy się wszystkimi pacjentami w naszym szpitalu - mówi.
Sprawie już przygląda się wielkopolski NFZ. - Poprosimy szpital o wyjaśnienia - mówi Magdalena Rozumek z wielkopolskiego NFZ. - Nie ma w umowie zapisu, który mówi o tym, że można kłaść pacjenta rehabilitacyjnego na innym oddziale, ponieważ każdy oddział wyposażony jest w odpowiedni sprzęt i pracują tam osoby, które mają odpowiednie kwalifikacje, by leczyć dane typy schorzeń. Świadczenia rehabilitacyjne powinny być udzielane w oddziale rehabilitacyjnym. Taka sytuacja - zgodnie z tym, co mamy w umowie - nie powinna mieć miejsca.
Szef Klubu Radnych PiS w powiecie poznańskim Filip Żelazny zapowiada, że będzie zabiegał o szczegółowe informacje w tej sprawie. Jak mówi, starosta jest przedstawicielem władzy, która jest właścicielem szpitala: "To zawsze rodzi pewne wątpliwości i niepokoje z punktu widzenia opinii publicznej, że te osoby, które są funkcjonariuszami publicznymi czy ważnymi postaciami życia publicznego traktuje się lepiej czy priorytetowo niż innych obywateli. Ten temat nie był poruszany na żadnej komisji ani tym bardziej na Radzie Powiatu. Może rzeczywiście będzie niezbędne, by takich informacji głębszych i prawdziwych uzyskać".
Starostwo nie komentuje sprawy. Starosta po ciężkiej operacji jeszcze nie wrócił do pracy. Dziś nie chciał z nami rozmawiać tłumacząc, że jest na zwolnieniu lekarskim.