W Centrum Symulacji Uniwersytetu Medycznego zebrał się cały zespół transplantacyjny. Jak mówi szef Centrum dr Łukasz Gąsiorowski dawcą był wysoce zaawansowany technicznie manekin. Podczas symulowanego przeszczepu lekarze wykorzystali płuco świni. Karetka zawiozła je do Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii, gdzie czekali dwaj dawcy - aktorzy, z których jeden został zawieziony na salę operacyjną. Na tym symulacja się zakończyła.
Wielkopolskie Centrum Pulmonologii ma już sprzęt do przeszczepów, niezbędne zgody i kolejkę chorych, którzy czekają na przeszczep. Chce wykonywać 30 takich operacji rocznie.