Daniela K. zatrzymano w minioną środę, w centrum Szamotuł. Na policję zadzwonił jeden z przechodniów, który zauważył, że kierowca ma problemy z prowadzeniem samochodu. Daniel K. nie chciał dmuchnąć w balonik. Pobrano mu więc krew. Po badaniu okazało się, że był pod wpływem alkoholu.
Dokładnego wyniku badania ani policja, ani prokuratura nie podają. Szamotulski komendant wszczął procedurę usunięcia Daniela K. z szeregów policji. Funkcjonariusz był zawieszony od kwietnia ubiegłego roku. Do dzisiaj prokuratura wyjaśnia okoliczności kolizji, w którą Daniel K. - były szef szamotulskiej drogówki, miał być zamieszany.