Okaleczone zwłoki 57-letniego mężczyzny znaleziono przed dwoma dniami. Na razie nie wiadomo kto mężczyznę pozbawił genitaliów.
Leżące na podwórku ciało znalazł krewny mężczyzny. Śledczy dla dobra postępowania nie chcą mówić o szczegółach sprawy. Wiadomo, że 57-latek mieszkał ze schorowaną matką. Prokuratura przesłuchuje świadków. O pomoc zwróci się też do biegłych z dziedziny medycyny sądowej i toksykologii, by móc ustalić mechanizm i przyczyny śmierci 57-latka.
Danuta Synkiewicz/jc/as
Słyszałem a nawet znałem kobietę, która wiele lat temu wykastrowała mężczyznę, który ją zgwałcił. Pracowała w branży medycznej, więc znała się na rzeczy. Uśpiła gwałciciela, zrobiła co należało i puściła wolno. Tak na marginesie, świetna kobieta, energiczna i twardo stąpająca po ziemi. Biedak, źle trafił, a może dobrze?