NA ANTENIE: I LIKE THE WAY YOU KISS ME (2024)/ARTEMAS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Taksówką po Poznaniu - jak tramwajem?

Publikacja: 26.10.2016 g.12:15  Aktualizacja: 26.10.2016 g.12:15
Poznań
Czy taksówkarze odkorują Poznań? Prezydent miasta chce taksówkarzom pozwolić na więcej niż zwykłym kierowcom.
taksówki na postoju - Marcin Wesołowski
/ Fot. Marcin Wesołowski

Traktuje taksówki jako uzupełnienie transportu publicznego - czyli miejskich autobusów i tramwajów. Jacek Jaśkowiak chciałby, aby taksówki pomogły w zmniejszeniu liczby aut jeżdżących po mieście i parkujących na ulicach. Zdaniem prezydenta taksówkarze muszą mieć możliwość szybszego przejazdu, żeby ludzie decydowali się zostawić swoje samochody by szybciej przejechać przez miasto taksówką.

Taksówkarze powinni być wsparciem transportu miejskiego - uważa prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Czy taksówkarze powinni korzystać z takich ułatwień jak komunikacja miejska? Czy powinni jeździć po specjalnych pasach, aby nie stać w korkach? Czy przesiądą się Państwo z własnego auta do uprzywilejowanej taksówki?

http://radiopoznan.fm/n/A80Mxu
KOMENTARZE 9
Jarosław z sąsiedztwa 27.10.2016 godz. 08:24
Ja proponuję podpatrzeć u sąsiadów dobre rozwiązania ,a nie wyważać drzwi , w rzeszowie jest pas dla komunikacji miejskiej ( autobusy i taxi- przecież to też komunikacja ) a dodatkowo mogą sie nimi poruszać samochody prywatne jezeli jadą w nich min. trzy ososby ( oznaczenie 1+2) ,działa choć większość jedzie w pojędynkę i stoi w korkach.
Panie Przezydeńcie dołożył bym jeszcze obowiazek ujednolicenia koloru taksówek ,tak aby byly rozpoznawalne z daleka .
pozdrawiam wszystkich słauchaczy oraz pracowników Radia Merkury
p.s. Ja równierz przedzieram się z mozołem przez nową ramówkę
Wiesław 26.10.2016 godz. 14:23
Mam propozycję dla pomysłu pana prezydenta!
Fabryka Romet cztery lata temu testowała mały samochód elektryczny Romet 4E, który idealnie nadawałby się na miejską taksówkę. Wyposażony w mały elektryczny silnik, który w trybie "eko" rozwija prędkość max 42km/h, czyli idealny do strefy tempo 30, pokonujący na jednym ładowaniu 180km. Koszt przejechania 100km to zaledwie 6zł !!! Taka taksówka faktycznie mogłaby być w tym przypadku pojazdem uprzywilejowanym, cichym, małym, ekologicznym, czterodrzwiowym i na dodatek tanim środkiem lokomocji, konkurencyjnym dla tradycyjnej komunikacji miejskiej.

Można? Można tylko trzeba być pomysłowym i wybierać słuszne rozwiązania.
Anna 26.10.2016 godz. 13:02
Zgadzam się z Panią, która jest przekonana, że to pierwsza i ostatnia kadencja tego Pana.
Jednak o ilu jeszcze niedorzecznych pomysłach usłyszymy, strach pomyśleć o tłumionym stresie.
Pozdrawiam moje ulubione radio, które w nowej ramówce jakoś (choć trudno) musi się odnaleźć, jak i słuchaczy.
Wiesław 26.10.2016 godz. 12:48
No to może odpowiem panom taksówkarzom wypowiadającym się na antenie.
Koszt przejazdu taksówką z południowej granicy Poznania na Ławicę (w dzień czy noc bez znaczenia z powodu dziennych korków) kosztował mnie w jedną stronę 48zł w jedną stronę. Dzienny koszt przejazdu w dwie strony wyniesie 96zł, czyli średnie dzienne wynagrodzenie pracownika. Więc będziemy pracować wyłącznie na panów taksówkarzy. Taksówkarzom to na rękę, mnie nie!!! Dziękuję wolę własne auto.
Olek 26.10.2016 godz. 12:42
Z tego co słyszę to większość słuchaczy nie rozumie tematu... chodzi m.in. o to ze każda taksówka która przejedzie szybciej (np bus pasem) i nie bedzie w ruchu z innymi to znaczy mniej aut blokujących ruch pozostałym użytkownika. To ma byc uzupełnienie komunikacji miejskiej a nie zastąpienie. Czyli globalnie usprawnienie ruchu dla wszystkich. Boshhhh
Wiesław 26.10.2016 godz. 12:35
Skoro kupiłem przykładowego Forda Focusa, to dlaczego nie będę miał prawa tak samo korzystać z drogi jak taksówkarz Forda Focusa? W imię czego mam płacić więcej? Czy Ford będący taksówką mniej zanieczyszcza środowisko od prywatnego Forda, albo mniej korkuje ulicę od prywatnego auta? Bardziej logicznym, prawnym i zrozumiałym, byłoby wprowadzenie ekologicznych bryczek konnych albo nawet ryksz jak w Indiach.
poznaniak z centruma 26.10.2016 godz. 12:32
Nie pojadą, bo większość jadących samochodem to jednak PZ-y, czyli ludzie dojeżdżający spoza Poznania lub ludzie dojeżdżający z daleka np. z Głuszyny. Na moje oko dojazd z Głuszyny do centrum to jakieś 50 zł w jedną stronę, w dwie to 100 zł. Czyli poznaniakowi to się nie opłaca. Natomiast mieszkaniec np. Kórnika czy Borówca nie pojedzie taksówką bo zapłaci 200 zł za dojazd w jedną stronę.
Paweł 26.10.2016 godz. 12:27
Ja rozumiem, że P. Jaśkowiak zarabiając 12000 czy 14000 złotych na miesiąc może sobie na to pozwolić. Ale szary obywatel? Te słowa to policzek dla 80 % społeczeństwa. Kiedy ten Pan skończy snuć te idiotycznie niedorzeczne pomysły.
Wiesław 26.10.2016 godz. 12:21
Przecież to jakaś jawna kpina i dyskryminacja.
Np. Ford Focus - taksówka, ma "zielone światło" od prezydenta i będzie traktowany niemal jak pojazd uprzywilejowany. Jednak taki sam Ford Focus innego prywatnego użytkownika drogi, nie będący taksówką już będzie traktowany inaczej, niemal jak intruz? W myśl kodeksu ruchu drogowego, taksówka jest takim samym pojazdem jak każde inne auto i podlega takim samym przepisom ruchu drogowego.
Myślę, że ta kwestią winien zająć się Rzecznik Praw Obywatelskich.