Drogowcy wprowadzają na tej ulicy strefę tempo 30, czyli obszar po którym można jeździć maksymalnie 30 kilometrów na godzinę. Przy okazji na Świętym Marcinie zmienią się zasady postoju. Na odcinku między ulicami Ratajczaka a Kościuszki będą malowane nowe pasy i wytyczne drogi rowerowe. Aby prace przebiegły sprawnie na ulicy nie mogą parkować samochody. Od kilku dni informują o tym znaki.
Odholowywanie aut zaczęło się przed godz. 7 rano. Kierowcy lawet przed wciągnięciem aut dokładnie oglądali źle zaparkowane samochody, sprawdzali czy samochód nie jest uszkodzony.
Kierowcy wywiezionych aut będą musieli zapłacić nawet 500 złotych kary - to mandat i koszty odwiezienia na parking przy ulicy Pułaskiego.
Od piątku podobny zakaz będzie obowiązywał na ulicy Ratajczaka. W tym przypadku samochody również będą wywożone, aby drogowcy mogli namalować nowe oznakowanie.
Adam Michalkiewicz/jc/szym
Kiedy wreszcie radni miejscy łaskawie staną w obronie mieszkańców.
Auto noże stać w jednym miejscu jedynie 24 godziny.
Wszystko właśnie po to aby nie było wraków i takich dziwnych sytuacji ze znika tobie auto
Jakiś rok temu, przed moją posesją ktoś porzucił swoje auto. Zgłosiłem porzucenie auta do Straży Miejskiej a jego usunięcie zajęło aż pół roku! Straż Miejska swoją opieszałość tłumaczyła tym, że jeżeli auto ustawiono zgodnie z przepisami i nie ma symptomów auta porzuconego (bez tablic, kradzione) to nie ma podstaw do jego usunięcia. W świetle prawa SM najpierw według nr rejestracyjnego szuka właściciela i prosi pisemnie o usunięcie auta. Dopiero jeżeli właściciel nie usuwa auta po interwencji pisemnej, zostaje ono odholowane na jego koszt.
Tyle mówi prawo, ale jak widzę prezydent ma swoje prawa.
Przypominam, że mamy okres urlopowy! A kto zapłaci i jakim prawem zostanie odholowane auto pozostawione kilka tygodni temu (kiedy wolno było je tam stawiać) a jego właściciel poleciał samolotem na wakacje?
Ja za takie odholowanie mojego auta bym nie zapłacił. Na dodatek podałbym do sądu tego co taki nakaz wydał i auto odholował!!!
Ten baran który te tabliczki rozwiesza na Świętym Marcinie, w przekonaniu że zrobił swoje i te następne barany ze Straży Miejskiej, które na te tabliczki będą się powoływać maltretując za złe parkowanie zupełnie zdezorientowanych kierowców jako piersi powinni dostać mandaty za złą pracę! Ani razu jak mnie mnie pamięć nie myli, nie było poprawnej informacji na Marcinie o zmianie zasad parkowania. ANI RAZU! Zawsze było wywożenie aut jakby ich właściciele celowo, komuś na złość, te auta tam zostawiali.