Uderzenie było tak potężne, że obiekt przesunął się o około pół metra. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Na obiekcie działają policjanci i kolejarze, którzy oceniają rozmiar strat. Po wiadukcie od lat nie jeżdżą pociągi, dlatego zdarzenie nie powoduje opóźnień. Kiedyś był to odcinek linii Szamotuły-Międzychód.
Utrudniony jest ruch samochodów. Pod wiaduktem przebiega droga z Sierakowa do Kwilcza.
Anna Skoczek/mk