Przed południem zwiedzali miasto na ścieżkach ewangelizacyjnych. Po południu spotkali się na Cytadeli, gdzie zjedli obiad i wspólnie słuchają muzyki, modlą się i rozmawiają. Najbardziej słychać Hiszpanów, bo to największa grupa przybyszów.
Chętnie uczą się polskiego i próbują wielkopolskich specjałów. Na Cytadeli młodzi mogli zjeść wielkopolski gulasz z mięsem i ziemniakami. Dostali też suchy prowiant, by mieć siły do wieczora.
Żywność dla pielgrzymów Światowych Dni Młodzieży, skontrolował Sanepid. Caritas przygotowała dla nich posiłek. Wolontariusze wydali dwa i pół tysiąca porcji. 'Nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń" - powiedziała po kontroli Eleonora Knatowicz.
Inspektorzy Sanepidu - ubrani w jaskrawe kamizelki - sprawdzili też warunki sanitarne na Cytadeli. Ustawiono tam dla pielgrzymów 80 toalet .
Inspektorzy Sanepidu będą na Cytadeli także jutro. A pielgrzymi na noc wrócą do parafii.
Jutro przed katedrą odnowią przyrzeczenia chrzcielne. Później w "Marszu dla Jezusa" przejdą na Cytadelę. Wieczorem pierwsze grupy wyjadą do Krakowa.
Wojciech Chmielewski/Magdalena Konieczna/mk