Samorząd zaprosił do Poznania łącznie 10 rodzin polskiego pochodzenia. To formalnie obywatele Ukrainy. Miasto zapewnia im w Poznaniu mieszkania oraz pomoc w znalezieniu pracy. Ostatnia z 10 rodzin przyjedzie do Poznania najpóźniej 28 czerwca. Wszyscy przez ostatnie pół roku mieszkali w ośrodkach w województwie warmińsko - mazurskim, gdzie uczyli się języka polskiego, a dzieci chodziły do szkoły.
Ukraińcy polskiego pochodzenia wynajęli mieszkania w prywatnych budynkach w Poznaniu - przy ul. Kazimierza Wielkiego i Niegolewskich. Inni zamieszkają na Woli. Na początku za czynsz płaci miasto. Dziś nowi poznaniacy załatwiali sprawy meldunkowe, a jutro pójdą do urzędu pracy. Deklarują, że szybką chcą znaleźć zatrudnienie, aby móc samodzielnie się utrzymywać.
Na razie nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Potrzebują kilku dni na aklimatyzację w miejscu, które ma być ich domem na stałe. Wśród Ukraińców, którzy trafili lub trafią do Poznania są: kierowca, pielęgniarka, inżynier i przedszkolanka.
Adam Michalkiewicz/jc/szym