Wznowione śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. O podżeganie do zabójstwa dziennikarza oskarżyła b.poznańskiego senatora Aleksandra G. Za pięć tygodni ma ruszyć jego proces. Aleksander G. przebywa teraz za granicą. Wyjechał tam czasowo w ub. tygodniu po uzyskaniu zgody poznańskiego sądu.
"Nie udzielamy informacji o wyjeździe ani żadnych innych przynajmniej do rozpoczęcia procesu - powiedział Głosowi Wlkp. jeden z adwokatów ekssenatora Piotr Sokołowski z Krakowa. Zarzuty przyczynienia się do zabójstwa Ziętary mają byli ochroniarze Elektromisu: Mirosław R. ps. "Ryba" i Dariuszi L. ps. "Lala". - Wykonujemy kolejne rutynowe czynności, głównie przesłuchujemy świadków - wyjaśnia krakowski prokurator Piotr Kosmaty. Niedawno - pisze Głos - adwokat reprezentujący "Rybę" próbował uzyskać dostęp do akt śledztwa, ale odmówił mu tego poznański sąd.
O 12.30 dziennikarze zapalą znicze przed domem przy ul. Kolejowej 49, w którym mieszkał Jarosław Ziętara i z którego wyszedł do redakcji Gazety Poznańskiej - 23 lata temu.