NA ANTENIE: 01:00-02:00 KLASYKA II/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Uroczystości na lotnisku w Krzesinach

Publikacja: 28.08.2016 g.00:02  Aktualizacja: 29.08.2016 g.14:03
Poznań
Pokazami lotniczymi zakończyło się na poznańskich Krzesinach trzydniowe Święto Lotników.
Święto Lotnictwa Krzesiny Duda (1) - Piotr Łysakowski
/ Fot. Piotr Łysakowski

W  Bazie Lotnictwa Taktycznego odbyły się główne uroczystości Święta Lotnictwa połączone z obchodani  10-lecia  wprowadzenia do służby w Siłach Powietrznych myśliwców F-16.

Uroczystości  rozpoczęły się od mszy w intencji polskich lotników, odprawionej przez biskupa Józefa Guzdka. Podczas homilii biskup polowy Wojska Polskiego podziękował za profesjonalizm tym, którzy służąc w lotnictwie wojskowym, lub przyczyniając się do jego rozwoju dbają o bezpieczeństwo Polski. Jak mówił, "dziś w sposób szczególny zwracamy uwagę na wysokiej klasy specjalistów, którzy od 10 lat pilotują i obsługują samoloty F-16". "Ponadto wspominamy i otaczamy wielkim szacunkiem tych, którzy przyczynili się do podjęcia decyzji o ich zakupie, organizacji szkoleń i budowy bazy serwisowej" - dodał.

Biskup Józef Guzdek powiedział także, że Polacy są narodem odważnym i walecznym. Dodał przy tym, że bohaterstwo należy potwierdzać nie tylko na polu bitwy. Zacytował słowa Cypriana Kamila Norwida o heroizmie, który "nie jest w samych bitwach, ale na wszystkich polach życia i nieustannie". Biskup powiedział, że ten heroizm powinno się praktykować "poprzez odwagę myślenia i mówienia prawdy, stawianie wymagań, budowę etosu służby oraz wzmacnianie wzajemnego zaufania".   

Po  mszy prezydent Andrzej Duda odsłonił tablicę upamiętniającą Lecha i Marię Kaczyńskich oraz generała Stanisława Targosza, który był dowódcą Sił Powietrznych, gdy do służby wprowadzono samoloty F-16. Andrzej Duda dziękował wszystkim tym, którzy przyczynili się do jej powstania. Prezydent powiedział, że będzie ona przypominała o dniu, gdy F-16 dołączyły do polskiego lotnictwa oraz ludziach, którzy się do tego przyczynili i którym sprawy polskiej obronności "mocno leżały na sercu".

Z kolei żona nieżyjącego już generała Stanisława Targosza - Barbara - podkreślała, że wieloletnia służba w Siłach Powietrznych RP była dla jej męża źródłem dumy i osobistej satysfakcji. Jak dodała, zamiłowanie do lotnictwa i doświadczenie zdobyte na wielu odpowiedzialnych stanowiskach w kraju i w NATO pozwoliły generałowi Targoszowi na rozpoczęcie procesu wdrożenia zaawansowanej techniki w polskim lotnictwie wojskowym.   

Następnie prezydent odsłonił pomnik byłego dowódcy Sił Powietrznych, generała pilota Andrzeja Błasika. Prezydent podkreślał, że generał Andrzej Błasik kochał lotnictwo i był mu bardzo oddany. Jak mówił, generał "był pilotem klasy mistrzowskiej, instruktorem, żołnierzem z krwi i kości, niezwykle oddanym służbie ojczyźnie, miłującym wszystko to, czemu się poświęcił, aż do końca swojego życia".

Przypominał też jego tragiczną śmierć na służbie w katastrofie smoleńskiej. Z kolei wdowa po generale Ewa Błasik przypominała, że jej mąż był przez pewien czas dowódcą bazy w Poznaniu-Krzesinach. Zaznaczyła, że podchodził on do pełnienia tej funkcji z pełnym zaangażowaniem. Jak mówiła, generał Błasik "kochał to miejsce, to lotnisko i personel tu służący". Wyraziła nadzieję, że odsłonięty dziś pomnik będzie przypominał o roli, jaką jej mąż odegrał w rozwoju 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego i garnizonu Poznań oraz że będzie on symbolem zaangażowała generała Andrzeja Błasika w wielki program modernizacji polskiego lotnictwa wojskowego.        

Andrzej Duda życzył lotnikom sukcesów w służbie Polsce i podziękował im za postawę po katastrofie smoleńskiej, gdy polscy piloci - jak podkreślał - byli szkalowani. "Po prostu realizowaliście swoje zadania najlepiej, jak umiecie, zadając kłam tym wszystkim podłym insynuacjom, które na polskie siły zbrojne, na polskie siły powietrzne, przez kilka lat spadały" - zwrócił się prezydent do polskich pilotów.     

Andrzej Duda podkreślił, że 10 kwietnia 2010 roku był dla Polaków dniem wielkiej straty. "Straciliśmy wielkiego prezydenta, straciliśmy wielkich dowódców, straciliśmy wielu ludzi, dla których celem życia Polska była sama w sobie - ale podnieśliśmy się i idziemy nadal przed siebie. Podniosły się także i polskie Siły Powietrzne po tym, jak szkalowano polskich pilotów" - mówił prezydent. Podkreślał, że generał Andrzej Błasik zginął podczas służby ojczyźnie. "Zginął jako żołnierz, pilot na służbie Rzeczypospolitej, zginął w powietrzu, w polskim samolocie wojskowym, stojąc przy boku prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego" - zaznaczył Andrzej Duda.   

Wdowa po generale Błasiku, Ewa Błasik, podkreślała podczas uroczystości odsłonięcia pomnika jej męża, że gdy był on oczerniany po katastrofie smoleńskiej, nikt z jego zwierzchników nie stanął w jego obronie. "Mój mąż poświęcił swoje życie Ojczyźnie i zginął jej wierny, zginął na służbie Rzeczypospolitej. Gdy żył, bronił naszego bezpieczeństwa, ale po śmierci, gdy sam stał się bezbronny, został zaatakowany przez złych ludzi" - powiedziała Ewa Błasik. Podziękowała też za dzisiejsze upamiętnienie jej męża pomnikiem w bazie lotniczej w Poznaniu-Krzesinach, której Andrzej Błasik był przez pewien czas dowódcą.   

Następnie odbył się uroczysty apel z okazji Święta Lotnictwa. Prezydent Andrzej Duda w przemówieniu życzył lotnikom m.in. sukcesów i satysfakcji ze służby. "Życzę wam, aby wszystkie wasze misje kończyły się powodzeniem, aby wiele razy z wdzięcznością patrzyli na was ci, którym zaniesiecie pomoc, wolność i bezpieczeństwo" - mówił prezydent, zwracając się do lotników. Andrzej Duda dodał, że mieliśmy, mamy i będziemy mieli lotników, stanowiących elitę na świecie.   

W czasie uroczystości głos zabrał także minister obrony narodowej. Antoni Macierewicz podkreślił, że Polacy mają prawo być dumni ze swoich lotników. Zaznaczył, że dotyczy to nie tylko pilotów, ale też obsługi, nawigatorów i wszystkich pracujących na to, żeby "tyle było lądowań, ile startów". Antoni Macierewicz zapowiedział, że wkrótce polska armia i lotnictwo zostaną wzmocnione. Wyjaśnił, że w najbliższych tygodniach i miesiącach w Polsce pojawią się wojska Stanów Zjednoczonych i innych państw NATO, żeby bronić granic RP i wschodniej flanki państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.   

Po zakończeniu części oficjalnej w Krzesinach odbyły się pokazy lotnicze.


Jacek Kosiak/IAR/jc/ada

http://radiopoznan.fm/n/nt4i4Q
KOMENTARZE 4
radca 29.08.2016 godz. 08:38
Tak dla wiadomości prawactwa polskiego i wszystkich zakłamujących naszą historię oraz dyżurnym hejterom, łącznie z tymi delikatnie mówiąc z rozmijającymi się z prawdą, przemawiającymi w Krzesinach Prezydentem, Ministrem, Biskupem Polowym WP - DECYZJĘ o zakupie F-16, jak i wynegocjowanie i podpisanie umowy zakupu, finansowania offsetu podjęły rządy SLD pod premierem Leszkiem Millerem, ministrem obrony Jerzym Szmajdzińskim i prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim.
Biskup apelował o prawdę więc niech redakcyjny cenzor (moderator) nie wycina tego postu.
Rola Lecha I Marii Kaczyńskich była taka, że przy okazji dostawy pierwszej sztuki zrobili sobie imprezę na koszt podatnika.
Pierwsza Dama nadała polską nazwę "jastrząb", (takie piarowskie zagranie) i załapali się na ten temat, tak jak teraz na doczepkę do generała, na tę zakłamująca fakty tablicę (dowód w sprawie).
zniesmaczony 29.08.2016 godz. 03:31
Kacyki partyjne urządzili sobie piknik.
Pan północy 28.08.2016 godz. 00:19
A jakże... A miało być inaczej?
Jan 27.08.2016 godz. 21:07
Czyli piknik w kolesiowskim gronie.