Uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza w kościele dominikanów w Poznaniu. Na początku nabożeństwa minister Andrzej Dera odczytał list od prezydenta RP. Andrzej Duda napisał, że ojciec Góra najszerzej był znany jako twórca spotkań na Polach Lednickich. Dla tysięcy Polaków był nie tylko mistrzem, ale i duchowym przewodnikiem. Młodzi podkreślają, że był bardzo wymagający, ale i kochający. Prezydent Andrzej Duda uhonorował go pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
On sam żył tak, jak mówił innym - podkreśla ojciec Roman Bielecki, dominikanin. Zakonnik uważa, że w przypadku ojca Góry sprawdzają się słowa Adama Mickiewicza ”Ostatni, co tak poloneza wodził”. Mszę za charyzmatycznego duszpasterza młodzieży odprawił arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu Polski. Kazanie wygłosił ojciec Paweł Kozacki - prowincjał dominikanów w Polsce. "Choćbym mówił do nocy nie starczyłoby czasu, by o ojcu Janie opowiedzieć" - zaznaczył w kazaniu. Ta część modlitwy była transmitowana na telebimach dla zgromadzonych w tym samym czasie na Polach Lednickich wiernych.
Po zakończonej mszy, kondukt żałobny z trumną ojca Jana Góry przejechał na Pola Lednickie, miejsce spoczynku zmarłego duszpasterza. Tam uroczystości poprowadził prymas Polski Wojciech Polak.
Ojciec Góra został pochowany na Polach Lednickich, w miejscu, które bardzo kochał, obok kamienia symbolizującego pontyfikat Jana Pawła II, papieża, którego zakonnik uwielbiał. Miejsce pochówku o. Góra sam wskazał. Młodzi związani z ojcem Janem i Spotkaniami Lednickimi zachęcali, by zamiast przynosić kwiaty na pogrzeb - złożyć datek. Za zebrane pieniądze zostaną wydrukowane egzemplarze Biblii, którą dostanie młodzież na Lednicy w przyszłym roku. Wydanie Biblii w kieszonkowej wersji miał w planach ojciec Jan.
Ojciec Jan Góra był współorganizatorem VI Światowego Dnia Młodzieży na Jasnej Górze w 1992 roku. Właśnie wtedy otworzył - ośrodek duszpasterski w Jamnej niedaleko Tarnowa. W 1997 roku po raz pierwszy zorganizował spotkanie dla młodych w Lednicy koło Gniezna. Od tamtej pory odbywają się do dziś i gromadzą dziesiątki tysięcy ludzi z całego świata.
Wojciech Chmielewski/IAR/mk/int
..