NA ANTENIE: SPIEWAJ I TANCZ/GEDEON JERUBBAAL
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Urzędnicy nie dopilnowali drzew

Publikacja: 01.10.2014 g.15:09  Aktualizacja: 01.10.2014 g.15:44
Poznań
Brak nadzoru i chaos, w rezultacie wycięcie zdrowych drzew - to tylko niektóre zarzuty mieszkańców konińskiego Laskówca i radnych wobec urzędników z Wydziału Ochrony Środowiska w magistracie.
wycinka Sady (6) - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Ponad rok temu do zaniedbanego, zabytkowego parku wkroczyli robotnicy z piłami. Prace wykonywała na zlecenie miasta wyłoniona w przetargu firma. Konserwator zabytków wydał zgodę na wycięcie 30 drzew - głównie topoli i akacji. Jednak według mieszkańców i radnych z komisji rewizyjnej - robotnicy wycięli inne drzewa niż te wskazane w decyzji. Okazuje się, że nie było żadnego planu wycinki a tam, gdzie były prowadzone prace, kręciło się wiele osób - wspominają mieszkańcy.

Dziś, po roku od wycinki, trudno stwierdzić ile szlachetnych, zdrowych drzew zostało zniszczonych. Dotąd nikt nie zrobił inwentaryzacji tego, co w parku się znajduje. Na rzetelną inwentaryzacje i rewitalizację zabytkowego parku ciągle brakowało pieniędzy. W przyszłorocznym budżecie fundusze na ten cel muszą się znależć - mówią radni. Jednak w związku z tym, że kończą swoją kadencję, decyzję w tej sprawie będą podejmować ich następcy. Na razie zabytkowy park wciąż jest zaniedbany - zarośnięte alejki trzeba odtworzyć, wciąż też obok szlachetnych roślin jest mnóstwo chwastów.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 0