NA ANTENIE: Muzyczny Merkury
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W rocznicę wybuchu I wojny światowej

Publikacja: 28.07.2014 g.15:04  Aktualizacja: 26.10.2015 g.12:43
Poznań
W setną rocznicę wybuchu pierwszej wojny światowej wicewojewoda wielkopolski złożył kwiaty na Cmentarzu Wojennym Wspólnoty Brytyjskiej na poznańskiej Cytadeli. Przemysław Pacia uważa, że obie wojny światowe powinny być przestrogą dla uczestników konfliktu na wschodniej Ukrainie.
groby_z_I_wojny_(1) - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Wicewojewoda złożył kwiaty na Cmentarzu Wspólnoty Brytyjskiej, gdzie spoczywa 179 jeńców wojennych. Zmarli oni w obozach jenieckich w Pile, Szczypiornie i Czersku. Na cmentarzu znajduje się też symboliczna mogiła - tzw. Poznań Memorial, upamiętniająca pięciu żołnierzy z Royal Naval Air Service, którzy podczas służby w jednostce rosyjskich samochodów pancernych zginęli w rejonie Brzeżan (Ukraina) w 1917 r.

28 lipca mija 100 lat od wybuchu I wojny światowej. W miesiąc po zamordowaniu w Sarajewie arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego żony, w Europie rozpoczęły się działania wojenne. Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii. - Żaden z dyplomatów europejskich nie przypuszczał, że zamach w Sarajewie skończy się wybuchem wielkiej wojny mówi historyk z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Włodzimierz Borodziej. Większość decydentów, wojskowi, politycy, głowy koronowane i dyplomaci spędzili lipiec na urlopie, ale 23 lipca, gdy Austria wysłała ultimatum do Serbii, zorientowali się, że coś się wydarzyło - dodaje historyk.

Pierwotnie przypuszczano, że konflikt będzie miał co najwyżej charakter lokalny. - Nawet żołnierskie mundury służyły wówczas tylko paradom, zamiast szarych dominowały jaskrawe kolory - to świadczy o tym, że nikt wojny się nie spodziewał - dodaje prof. Borodziej. Armie przekonują się o okrucieństwie wojny dopiero w czasie walk. To w czasie I wojny Niemcy wynaleźli stalowy hełm. - Duży opór przy dostosowaniu się do nowych zasad prowadzenia działań wojennych stawiają na przykład kawalerzyści, którzy uważają, że kolory szary, oliwkowy czy zielony pozbawiają wojsko godności - tłumaczy Borodziej.

Konflikt zbrojny toczył się od 1914 do 1918 roku, objął Europę, Azję i Afrykę całkowicie zmienił świat. Powstały państwa narodowe na gruzach imperiów jakie rozpadły się po wojnie, Wojna była wielkim katalizatorem różnych postaw i sposobów myślenia, ale jednym z największych zwycięzców jest ruch pacyfistyczny - cieszył się gigantyczną popularnością. I wojna światowa pochłonęła 10 milionów ofiar wśród żołnierzy.

(Radio Merkury+IAR)

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 5
Tadek 29.07.2014 godz. 22:35
Jestem przerażony i pytam.
Czemu ludzie chorzy zamiast brać lekarstwa wypisowywują się na forum.
Co mają - może i niegłupie - wpisy jerzego7731 z I wojną światową?
Panie Jerzy7731 - z całym szacunkiem - proponuję melissę i chłodną kąpiel
No i oczywiście słuchać zaleceń p.doktora.
jerzy7731 29.07.2014 godz. 12:55
Dyrektywa unijna odnosi się także do refundowania fasktór VAT krajowych z krajowych placówek służby zdrowia = bardzo ważne!?
jerzy7731 29.07.2014 godz. 12:44
Problem NFZ ( krajowych polityków ) polega na tym, żę w NFZ brakuje kasy i boją się poprawnie zorganizować krajową służbę zdrowia ( w tym refundowane przez NFZ fasktury VAT za usługi medyczne w kraju )!?

A kasy w NFZ brakuje poniewa ż kiedyś tam przyznano ulgi w opłqacaniu podatku NFZ - np. przedsiębiorcy płaca podatek NFZ od najniższych dochodów w kraju a nie faktycznych co powoduje utratę mniejwięcej połowy budżetu NFZ - umowy śmieciowe ograniczają także napływ środków do NFZ i gwałtownie się rozwijaja )!?
jerzy7731 29.07.2014 godz. 12:36
Z tytułu sytuacji, kiedy pacjent wg dyrektywy unijnej ma prawo leczyć się zagranicą lub w kraju w ośrodkach płatnych a ministerstwo zdfrowia nie wdrożyło przepisów wykonawczych to ponieważ wiadomo było o dyrektywie unijnej od baredzo dawna powinny poloecieć głowy: ministra zdrowia, prezesa NFZ ( rady nadzorczej ) + wszystkich innych winnych temu.

Post został zmieniony - usunięto wyrażenia obraźliwe - redakcja.
cz'ytacz 28.07.2014 godz. 15:06
Lokalnie tworzy się własne historie dodając wątki inspirowane
z centrali tj z Warszawy .
Czy gdyby Berlin był stolicą Wielkopolan toby wykazy
płynęły z tego miejsca,a dzieciom niezawracanoby głowy
jakąś polszczyzną (której sami nauczyciele polskiego nie lubieją ?)

Wnioskując : to lokalne dzienniki prowadzone przez polonistów
(gdyż nikt tak dobrze pisać nie umie ...) przepełnione są
naprawianiem dobrych-zażyłych relacji z zaprzyjażnionym
sąsiadem ...
(Który conieco postarał się by polikwidować bariery dzielące
oba narody ...)
-ostatnie w nawiasie to oczywiście przypis autora ,który
się czepia jak rzep psiego ogona.