Tak się stało na przykład z karocą, która przez całe święta nie świeciła, bo ktoś uszkodził instalację elektryczną. Inna osoba kilkakrotnie próbowała wejść do środka ozdoby w kształcie kartonu ze świątecznymi prezentami. By uniknąć takich sytuacji, na czas sylwestrowej zabawy, ozdoby zostały usunięte. Zadbano też o to, żeby świąteczne ozdoby były dobrze pilnowane.
Joanna Nowacka, dyrektor Miejskiego Zakładu Zieleni w Lesznie, odpowiedzialnego za zieleń i małą architekturę w mieście przyznaje, że "drobne" akty wandalizmu są bardzo uciążliwe, a usuwanie ich skutków pochłania sporo publicznych pieniędzy. Poznański socjolog prof. Ryszard Cichocki przyznaje, że Polacy mają nadal problemy z szanowaniem wspólnego dobra, ale to się zmienia na lepsze.
Dyrektor Gimnazjum nr 5 w Lesznie Marek Pawełkiewicz zapewnia, że w programie wychowawczym dużo czasu poświęca się na kwestie związane z szanowaniem wspólnego dobra. - Niestety działalność wandali widać w mieście - mówi komendant leszczyńskiej policji Piotr Leciejewski.
Skąd się biorą akty wandalizmu? Czy to głupota? Czy tak Państwo też by to tak nazwali? Czy to właściwe określenie dla działań tych, którzy niszczą ławki, podpalają kosze na śmieci, łamią drzewka? Czy z takimi zachowaniami stykają się Państwo na co dzień? Czyj jednak nie są to powszechne - w Państwa otoczeniu - zachowania? Czy można temu przeciwdziałać?
odkryć tkwiących w tradycji i kulturze do niedawna powszechnie stosowanej .
I zostałem zhejtowany z pretensjonalizmem o to że napisałem za dużo wpisów ... .
Zastanawiam się nad tym czy za dużo świecących lamp czyni z dzieʼn z nocy
a za dużo drzew sprawia że zapełniają przestrzeʼn życiową ?!
Cokolwiek to jak na razie najlepszym panaceum na nieporadność wychowawczą
i edukacyjną -nie tylko rodziców ,jest NIŻ DEMOGRAFICZNY
oraz pomysł na zasiedlanie tego rejonu -emigramtami .
Uważam że słuchacze trochę zganiają winę na obecne "złe" media,"złe" zabawki itp. Telewizja,radio,czy chociażby wspomniane zabawki są jakie są,ale to my,rodzice ukierunkowujemy dzieci za młodu,a wiadomo,że czym skorupka za młodu...
Ja też byłem młody,nie było agresywnych bajek,programów i "złych" zabawek.też chodziłem na dyskoteki.Część moich znajomych wracając po dyskotece do domu,niszczyła po drodze wszystko co się dało zniszczyć,więc uważam że to zależy głównie od przekazanych wartości w domu.
Oczywiście w obecnych czasach bardzo łatwo są dostępne narkotyki,co przypuszczam ma również ogromny wpływ na obecne zachowanie wandali,ale to znowu złe wartości z domu...