O dilerskich zamierzeniach grupy pseudokibiców z Kalisza dowiedzieli się policyjni wywiadowcy. Przygotowano precyzyjną operację i już w sobotę, tydzień przed rozpoczęciem Przystanku Woodstock, zatrzymano w Wielkopolsce obserwowany samochód.
Znaleziono w nim pół tysiąca tabletek ecstasy, pół kilograma marihuany oraz 150 gramów amfetaminy. Wczoraj w Kaliszu zatrzymano czwartą osobę związaną ze sprawą. Używając śmigłowca policjanci znaleźli także plantację konopi indyjskich w lesie pod Kaliszem. Rosło tam około 500 krzewów. Grupa dilerów była bardzo ostrożna - używała np. kamer, które strzegły plantacji.
Prokuratura Rejonowa w Kaliszu postawiła czterem zatrzymanym zarzuty. Grozi im do ośmiu lat więzienia.