Okazało się, że jest kompletnie pijany. Karetka zabrała go w nocy z soboty na niedzielę z ulicy w centrum Kalisza. Sylwiusz J. najpierw trafił do szpitala, a po badaniu - do Policyjnej Izby Zatrzymań i tam spędził noc.
To nie pierwszy incydent z udziałem wójta. W listopadzie - kiedy jeszcze trwała kampania - jako kandydat do wójtowskiego fotela został ukarany za jazdę pod wpływem alkoholu.