Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania bez obaw mówi o nowym pomyśle, który ma wejść w życie już od początku następnego roku szkolnego. Czy taki system może powodować patologie i np. chęć oszczędzania doprowadzi do zwolnień? Kto może bać się o swoja pracę? I kogo już wkrótce może zabraknąć w szkołach?
Przemysław Foligowski, dyrektor WO UMP nie boi się "wypaczeń" systemu wskaźnikowania. We wszystkich typach szkół obowiązywać będą wskaźniki zatrudnienia pracowników niepedagogicznych - czyli pań sprzątających, woźnych, administracji i księgowych. Co się stanie, jeśli ze wskaźników wyjdzie, że szkoła zatrudnia zbyt wiele osób? Czy część z nich automatycznie straci pracę? Radny Michał Grześ zwraca uwagę, że z oszczędnościami różnie bywa, i w jednym miejscu sprawdzony szablon nie musi działać w innym miejscu.
Czy dyrektor może zatrudnić sprzątaczkę wbrew wskaźnikom? Co uwzględniają wskaźniki? Co wskaźnik powinien uwzględniać? Czy tylko liczbę uczniów, klas, liczbę uczniów w klasach? A może mamy w szkołach przerost zatrudnienia? Czy dyrektorom przyda się szablon, wskaźnik - przygotowany przez urzędników?
Wojciech Miśko z Solidarności Oświatowej w Poznaniu mówi o próbnym wprowadzeniu wskaźników w części gimnazjów. Maria Kościelniak ze Związku Nauczycielstwa Polskiego zauważa, że wprowadzenie wskaźników jest największym zagrożeniem dla pracowników nie związanych bezpośrednio z nauczaniem, czyli np. dla pracowników księgowości czy świetlic.
W Poznaniu rozważano wyprowadzenie księgowości ze szkół i stworzenie księgowości zewnętrznej. Co się stało z tym pomysłem? Na razie nie wiadomo. Z Marią Kościelniak zgdza się Wojciech Miśko z Oświatowej Solidarności - o swoją pracę najbardziej boją się teraz nie nauczyciele, ale między innymi osoby sprzątające.
kto jest za?
Nauczycieli (poddaje się gdyż nie mam wpływu ani dowodów
o tym co o mnie ,czy o nas mówią w szkołach)
Jakby co to ktoś zrobił przysługę ,gdyż gdyby tak jeszcze
byli uczniowie Wyznania Mojżeszowego i etc , to te przeliczniki byłyby
bardzo nierównomierne .A edukacja na Nauczycieli trwałaby 7-8 lat