Ich zdaniem mieszkańcy skarżą się na pijących i imprezujących nad rzeką. Radny osiedlowy Sławomir Cichocki nie proponuje całkowitego zakazu picia, ale chce wprowadzić "strefy bezalkoholowe". - Chcielibyśmy, żeby ludzie postępowali odpowiedzialnie i spożywali alkohol kulturalnie, odpowiedzialnie i nie przeszkadzali innym. Jeżeli kultury brakuje, to jesteśmy zmuszeni do przedsięwzięcia pewnych działań, które są bardziej radykalne - mówi.
Radni osiedlowy swoją prośbę wysłali do prezydenta i urzędników. Ponad rok temu okazało się, że nad Wartą nie było i nie ma zakazu picia alkoholu. Jego wprowadzenia chciała wtedy policja. Ale nie zgodzili się na to miejscy radni. To właśnie wtedy poznaniacy dowiedzieli się, że nad rzeką można legalnie pić alkohol i wielu zaczęło z tego korzystać.
Adam Michalkiewicz/mk/szym