NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zanim zbudujesz dom...

Publikacja: 27.03.2015 g.12:20  Aktualizacja: 27.03.2015 g.12:22
Poznań
Budujemy dom - czy łatwo przejść przez biurokratyczne procedury i zdobyć wszystkie pozwolenia? Czy wszystko w tych przepisach jest zrozumiałe? Jak często urzędnicy spotykają się z samowolami budowlanymi?
budowa domu plac budowy - Fotolia.pl
/ Fot. (Fotolia.pl)

Mamy ziemię, chcemy wybudować dom, idziemy do urzędu gminy załatwiać formalności i ....tu zaczynają się schody. Czy dziś łatwo je pokonać? Czy przepisy prawa budowlanego są życiowe? Jak łatwo wybudować lub rozbudować dom? Czy to prawo zabezpiecza inwestora i chroni jego sąsiadów?

Ktoś, kto pierwszy raz styka się z biurokracją może czuć się zaskoczony - tak jak Nasz Słuchacz, pan Andrzej, który zadzwonił do nas i podzielił się wrażeniami z pierwszej wizyty w urzędzie gminy Suchy Las. Suchy Las pod Poznaniem to jest jedna z najprężniej rozwijających się gmin w Wielkopolsce. Wiele osób chce tam mieszkać. Sporo firm ma tam swoje siedziby. I jest ziemia, dawne pola uprawne, które można przekształcić w działki budowlane. Jeśli jednak nie ma planów zagospodarowania, to gmina wydaje wtedy warunki zabudowy. To sytuacja trudniejsza dla inwestora, ale ruch w urzędzie gminy jest spory.

Czy te warunki zabudowy wydawane w meijscu pozwoelń, gdy nie ma planów zagospodarowania to takie dobre rozwiązanie? Dlaczego Słuchacz musi mieć opinię konserwatora zabytków? Czy dziś łatwo jest przejść biurokratyczne procedury i wybudować sobie dom? Czy wszystko w tych przepisach jest zrozumiałe? Na jakie przeszkody Państwo natrafiają? Z jakimi absurdami się zetknęli? Czy często dochodzi do samowoli budowalnych?

Czy dałoby się i czy jest taka potrzeba by uprościć przepisy prawa budowlanego? Wójt podpoznańskiego Suchego Lasu, Grzegorz Wojtera zwraca uwagę, że dziś nie są one wygodne także dla gmin. Czy dziś prawo budowalne nadążają za warunkami życia i rozwoju gmin - prawo jest poprawiane - w dobrym kierunku - co mogłoby ulec zmianie? Czy są przepisy, które ułatwiają gminie rozwój, ale też zabezpieczają interesy inwestora i sąsiadów?

Czy mamy dobre prawo budowlane? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 10
Januszek ponownie 27.03.2015 godz. 16:23
odp do Januszek -MADRALI bez racji .

Januszek jest 30 lat w branzy budowlanej i ma swoje ZLE DOSWIADCZENIA z URZEDASAMI .

Jak moze urzednik weryfikowc moj projekt jak na tym sie nie ZNA -pyta o to czy tamto swojego kierownika ,

ktory jako jedyny ma uprawniaia ( chyba ma ) .

tydzien temu wlasnie musialem podpisac sie pod projektem ( na instalacje gazowa) ,

architektonicznym domu w miejscu gdzie nie bylo wogole instalacji gazowej .

chcesz namiar na dziwczynke ( corka kierownika z III p) z UM co to chciala . a chciala bo tak sobie wymyslila . . projekt instalacji gazowej nie obejmowal wogole tych pomieszcen - wiec po co komus ten RZUT

wiec nie pieprz gosciu jak niestes piepr zonym glu pim urzedasem .

CO do nowelizacji ludzie nie wiedza ze zamiast pozwolenia na budowe bedzie skaldane ZAWIADOMIENIE

o pracach z taka sama dukunmentacja z takimi samymi papieramui w srodku jak poprzednio.

tyl;ko ze tym razem Panstwo ZWALAN na NAS WSZYSTKO TO CO bylobuy zle w tych projektach

jak pisal juz ktos wsczesniej NIE SPOTKALEM MADREGO I POMOCNEGO URZEDNIKA ( URZEDASA )

Najgorsi sa ci urzednicy ktorzy pracuja za koneksce ojca , matki w tym lub tamtym urzedzie.

To sda ZMORY UPIORY -urzedasy . nawet jak dowali to nie jest do zwolnienia.

KOMUNA KOMUNA KOMUNA


wiec nie pieprz gosciu jak niestes piepr zonym glu pim urzedasem


Mateusz 27.03.2015 godz. 13:24
A ja skorzystałem z dobrej i fachowej firmy która zbudowała mi dom od A do Z z projektem indywidualnym pozwoleniem na budowę i wszystkimi innymi potrzebnymi pozwoleniami i odbiorami a sama budowa trwała 7m-cy z formalnościami i korektami projektu z naszej inwestorskiej strony może koło roku.
do Januszek 27.03.2015 godz. 13:04
Pracownicy nie sprawdzają rozwiązań projektowych, bo od tego jest projektant. Pracownicy sprawdzają zgodność z Warunkami technicznymi, prawem budowlanym, rozporządzeniem w sprawie projektu budowlanego, etc.
Więc Panie Januszek urzędnik nie wcina się w rozwiązania, które zaproponował projektant i urzędnik nie musi mieć uprawnień. Projektant składa stosowne oświadczenie i ma zrobić wszystko zgodnie z przepisami i sztuką budowlaną!!!!!
Panie Januszek nie pisz pan bzdur.
Marta 27.03.2015 godz. 12:56
Dla nas najgorsze w uzyskaniu dokumentów związanych z budową było odsyłanie od drzwi do drzwi w Urzędzie. Jak już w końcu udało się trafić osobę kompetentną wszystko poszło jak z płatka. Dodam tylko że my załatwialiśmy rozbudowę domu jednorodzinnego
Januszek 27.03.2015 godz. 12:50
Wielu ludzi cieszy się ze nie będzie trzeba uzyskania pozwolenia na budowe na domek maly nie widza ze będą musieli złożyć taka sama dokumentacje ( 4 egz.) z takimi samymi zgodami z energetyki, wodociągów, gazowni itp. jak w normalnym pozwoleniu na budowe.
NIC nie zmieni się poza tym ze nie otrzymamy pozwoenia na budowe.
Po co uzyskiwac pozwolenia na budowe wewnętrznej instalacji GAZowej jak nikt z urzędników w UM Poznan u Starostwie powiatowym nie ma uprawnien do sprawdzania tych dokumentacji ( ma tylko kierownik dzialu ) który i tak wszystkiego nie czyta bo nie ma czasu

Jak może niekompetentny urzednik kontrolowac projetanta z uprawnieniami – tak było za KOMUNY .

Januszek
Paweł 27.03.2015 godz. 12:47
Na pustej działce nawet gdy będziemy budować budynek na zgłoszenie i i tak musimy wystąpić o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Wiele się nie skróci czas oczekiwania, bo i tak trzeba na zgłoszenie czekać 30 dni na ustosunkowanie się organu. A często pracownicy wydawali decyzje o pozwoleniu na budowę w tydzień, potem 2 tygodnie uprawomocnienie się decyzji i w ciągu miesiąca można zacząć budowę (+7 dni na zgłoszenie w PINB)..
Organy będą miały po prostu mniej czasu na sprawdzenie.
Nina 27.03.2015 godz. 12:42
DROGA przez MEKE z tymi naszymi URZEDNIKAMI którzy wywyższają się

na każdym kroku .pokazuja od kogo zalezy uzyskanie POZWOLENIA na BUDOWE .

POSTANOWIENIE od którego nie ma ODWOLANIA to FURTKA dla urzędników .

Dlaczego tak nie ma jak w Niemczech , Francji , Belgii, Holandi itp.

ze PROJEKTANT ,KIEROWNIK BUDOWY , WYKONAWCA ( z uprawnieniami )
BIORA na SIEBIE caly PROCES POZWOLENIA na BUDOWE . .

Tam BIORA na siebie bo tak skonstruowane jest u nich PRAWO .

Jeśli taki czy inny W/W DOWALI to SCIGA ich PROKURATOR - tam to dziala .

Mam znajomych z zagranicy sa zaszokowani tymi naszymi absordulnymi przepisami

U nas tworzy się miejsca pracy dla ludzi którzy nie powinni być urzednuikami bo sa nieprzyjazni dla ludzi .

Wiemy jak to jest jak o naszym losie decyduje URZEDNIK .

nigdy nie pozwoli żeby było cos normalnie ,a jak jest to wymysla zebyby znalesc dziure w calym.

Chciałabym raz w zyciu spotkac normalnego i uczciwego urzednika !!

Nina
author 27.03.2015 godz. 12:41
Generalnie jak się człowiek odpowiednio przygotuje, poczyta prawo budowlane, zagłębi się w plany zagospodarowania przestrzennego i zaprojektuje, bądź wybierze projekt, który spełnia wszystkie wymogi pzp, to nie ma problemów z budową. Natomiast nowelizacja prawa budowlanego i możliwość budowy "na zgłoszenie" zamiast na pozwolenie na budowie przerzuca odpowiedzialność na inwestora, który na każdym etapie budowy ponosi konsekwencje nieprzestrzegania przepisów, czy też potem może mieć problem z odbiorami, np. z podłączeniem wody, gazu, kanalizacji czy prądu - może się okazać, że już po wybudowaniu budynku, gdy będzie chciał go odebrać, to zabraknie możliwości technicznych (np. za mała rura kanalizacyjna, czy za mała moc w stacji transformatorowej).
Generalnie zmiana na gorsze.
Paweł 27.03.2015 godz. 12:38
Często gęsto w nowo tworzonych planach zagospodarowania przestrzennego (MPZP) Gminy zbyt pochopnie wpisują zapis: ze względu na możliwość wystąpienia zaewidencjonowanych stanowisk archeologicznych należy przed pozwoleniem na budowę uzyskać zgodę właściwego konserwatora zabytków. Przeważnie nie ma tych stanowisk ale i tak trzeba uzgadniać z konserwatorem i traci się kolejny miesiąc.
Większość MPZP uchwalone przez radnych danej gminy obarczone są mniejszymi lub większymi błędami utrudniającymi interpretację przepisów rzez organy wydające pozwolenia na budowę.
xyz 27.03.2015 godz. 12:29
Do Pana z Suchego Lasu - otóż opinia konserwatora potrzebna jest także w przypadku gruntów rolnych, a to ze względu na dziedzictwo archeologiczne. Tylko konserwator zabytków dysponuje ewidencją stanowisk archeologicznych. Stąd potrzebna jego potrzebna w tym postępowaniu...