NA ANTENIE: LOOK AT YOU NOW (2024)/OMD
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zasiłki rodzinne bez rewaloryzacji

Publikacja: 27.06.2011 g.12:20  Aktualizacja: 27.06.2011 g.12:20
Poznań
Zasiłki rodzinne na dzieci, ważne zwłaszcza dla rodzin wielodzietnych, nie zmieniają się od wejścia w życie odpowiedniej ustawy. To już siedem lat - alarmują działacze Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. W tej sprawie skierowali list do premiera Donalda Tuska. Zdaniem podpisanych pod listem do premiera, coraz więcej dzieci wypada z systemu opieki, właśnie ze względu na niezrewaloryzowane progi.
Rodzina wielodzietna - www.patronatnadrodzina.pl
/ Fot. (www.patronatnadrodzina.pl)

Polska jest krajem, w którym stopień ubóstwa dzieci jest najwyższy w Unii Europejskiej - mówi podpisany pod listem prezes federacji Paweł Wosicki. - Pomoc państwa jest szczególnie istotna w przypadku rodzin wielodzietnych, bo ich istnienie jest ważne dla dobrego funkcjonowania społeczeństwa - uważa Bożena Książkiewicz z Kozichgłów, matka ośmiorga dzieci.

Biurokracja związązana z przyznaniem zasiłków jest skomplikowana i wręcz upokarzająca - przyznaje Bożena Książkiewicz, a jej mąż Paweł Książkiewicz dodaje, że system podatkowy tez nie jest przychylny wielodzietnym. Zdaniem podpisanych pod listem do premiera, coraz wiecej dzieci wypada z systemu opieki, własnie ze względu na nierewolaryzowane progi. Inne dane przytacza Sylwia Szpyrka z Obserwatorium Integracji Społecznej przy Regionalnym Ośrodku Polityki Społecznej w Poznaniu:

Jak podkreśla Sylwia Szpyrka - coraz więcej rodzin żyjących na wsi trafia do grupu najuboższych! Standard ich życia spada - czy może go podnieść kilkadziesiąt złotych na dziecko? Z postulatem podniesienia progów, któer teraz wynoszą niewiele ponad 500 złotych na osobę zgadzaja się politycy wszystkch opcji. Z propozycjami działaczy Federacji Ruchów Obrony Życia zgadza się też SLD. Poznańska posłanka tego ugrupowania, Krystyna Łybacka, potwierdza, że progi są zdecydowanie za niskie. Jej zdaniem trzeba jednak zmienić cały system wspomagania rodzin. Jak? Pytał o to nasz reporter:

Posłowie koalicyjnej Platformy Obywatelskiej też chcieliby zwiększyć pomoc dla rodzin, co, jak przyznają jest ważne w obecnej sytauacji demograficznej. Posłanka Agnieszka Kozłowska Rajewicz zwraca uwagę na konieczność całościowej reformy polityki społecznej w Polsce. Poznań jest jedną z niewielu gmin, która dopłaca do rządowej pomocy. Radny Szymon Szynkowski vel Sęk (Prawo i Sprawiedliwość) przypomina też o innych formach pomocy rodzinom wielodzietnym.

Jaka jest sytuacja rodzin wielodzietnych w Polsce? Czy należy pomóc wszystkim rodzicom, którzy mają więcej niż dwoje dzieci? Czy może wszystkim, którzy w ogóle wychowuję dziecko? Jak zróżnicować pomoc? I najważniejsze, skąd wziąć pieniądze na ten cel? Czy tak jak proponuje PO z reformy systemu emerytalnego, np. reformy emerytur mundurowych i kosztem wydłużenia lat pracy? Co Państwo sądzą o tym problemie? Czy jest rozwiązanie, które będzie satysfakcjonujące dla rodziców i ich dzieci i nie spustoszy finansów państwa? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w naszej stronie internetowej.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 4
andrzej 27.06.2011 godz. 20:04
Razem z małżonką wychowujemy sześciorga dzieci, żona wiadomo przy tej ilości pociech wychowuje je, nie ma co myśleć o pracy, nie miałby się kto dzieciakami zająć. Wiadomo że przy naszych realiach samemu pracując to za dużo zeby umrzeć za mało aby żyć jedna z córek jest niepełnosprawna, najgorsze w tym wszystkim to jest upokarzające podejcie urzędników z pomocy społecznej PFRON-u na pijaków mają pieniadze no bo oni chorzy dostaną węgiel sprzedadzą i balują, ale człowiekowi przkracza 100 zł od najniższej tz granicy ubustwa która wynosi u nas około 330zł na osobę to patrza na człowieka jakby nie wiadomo czego chciał. Konie maja w szkołach zbierają na ksiązki w naszym przypadku to ponad 1000zł, ale co on chce to moje dzieci i innych z rodzin wielodzietnych będą pracować w przyszłości na mnie i mnie podobnych ponieważ dzieci lepiej sytuowanych zostawią ten bajzel nazywany Polska i wyjadą. Ale w tym wszystkim najważniejszy jest uśmiech dziecka radość bycia z nimi ten hałasik w domu i ta cisza kiedy śpią, jesteśmy z małzonka po prostu szcześliwi największą zapłatą dziecka za okazany trud jest jego uśmiech dzielimy się swoimi wzlotami i upadkami mimo iz mamy pod prąd dopuki jesteśmy razem jest dobrze i tego życze wszytkim mama i tatusią rodzin wielodzietnych. Trzymajmy głowę wysoko podniesioną zaden z polityków w swoim życiu nie zrobił jednej setnej tego co my robimy każdego dnia dla naszego kraju wychowyjac nasze pociecy
jerzy7731 27.06.2011 godz. 12:59
Sytuacja, w której przeciętnie uposażeni młodzi ludzie nie mogą ze względów ekonmicznych podjąć decyzji o posiadaniu dzieci jest sytuacją:
- anormalną,
- zagrażającą bytowi biologicznemu polaków ( pytanie: czy nie mamy do czynienia z celową polityką eksterminacji biologicznej polaków )!?
- za powyższy stan rzeczy odpowiedzialni są politycy i tylko wyłącznie politycy poprzez to, że świadomie kreują prawo wyzwalające stosunki ekonomiczno społeczne ( np. poprzez zaniechanie reform ) w których następuje degradacja biologiczna społeczeństwa polskieego!?

RECEPTA:
- doprowadzić do uchawalenia tego co napisał Jerzy!?

Jeśli coś więcej chcesz się dowiedzieć na ten teamat: wrzuć do przeglądarki hasło: jerzy7731
aga 27.06.2011 godz. 12:43
Polityka prorodzinna? Buachachacha :( A urlop wychowawczy bezpłatny!
Jerzy 27.06.2011 godz. 12:35
Problem ubóstwa dzieci to problem ubóstwa zarobkowego ich rodziców!?

Ażeby rozwiązać ten problem należy najpierw:
- wprowadzić prawo: najniższa pensja, renta emerytura na poziomie 50%
średniej pensji,
- dokonać reformy ZUS ( NFZ ) poprzez wprowadzenie powszechnego
liniowego podatku ZUS ( NFZ ).