Kibice Lecha Poznań i Legii Warszawa odpalili race, nadpalili plastikowe siedzenia, zniszczyli toalety i elementy wyposażenia. Policja zatrzymała sześć osób.
- Zapadł już pierwszy wyrok - powiedziała nam Edyta Adamus ze Stołecznej Komendy Policji. - Sąd w trybie przyśpieszonym zasądził karę grzywny 200 stawek po 20 zł i zakazał przez trzy lata wstępu na wszystkie imprezy masowe, za to, że w trakcie imprezy usiłował wedrzeć się na teren obiektu. Sprawa jednej osoby będzie rozpatrywana w trybie zwykłym. Ta osoba wniosła na teren stadionu środki pirotechniczne i za to będzie odpowiadała - wyjaśnia.
Wśród pozostałych czterech zatrzymanych osób jest dwóch nieletnich. Odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym za pobicie obcokrajowca. Pozostałe dwie osoby będą sądzone w normalnym trybie - za atak na stewarda i nie wykonywanie poleceń służb porządkowych.
W czwartek zbierze się komisja dyscyplinarna PZPN, która zapozna się z dokładnym raportem o stratach na stadionie. Jej członkowie zdecydują o karze dla Lecha za wrzucenie na murawę rac przez poznańskich kibiców. Więcej o meczu i racach - tutaj.
Magda Konieczna/pś/szym