Teraz ponownie wybrano najtańszą ofertę. Kwota, której zażądało konsorcjum firm z Sopotu i Pakości, jest ponad dwukrotnie niższa niż wcześniej zakładali urzędnicy. Wiceprezydenta Macieja Wudarskiego to jednak nie martwi. - Inwestycja była wyceniana w okresie wysokich cen w czasie piłkarskich Mistrzostw Europy Euro 2012. Teraz te ceny są niższe. Mam nadzieję, że prace ruszą niedługo i jedna nitka powstanie do końca tego roku - mówi.
Budowę estakady wciąż jednak mogą zablokować odwołania przegranych firm. Dodatkowo urzędnicy nie wiedzą w jakim stanie są filary, na których stoi obecnie estakada. Być trzeba będzie je wzmacniać. Jedna nitka estakady katowickiej jest zamknięta już prawie rok. Prace budowlane ciągle nie ruszyły.
Problemem dla estakady jest także... otwarcie Zachodniej Obwodnicy Poznania. Prawdopodobnie czeka nas kolejne zamieszanie wokół trasy katowickiej - tym razem dokumentacyjne. To również może opóźnić inwestycję i zwiększyć koszty budowy nowej estakady. To dlatego, że po otwarciu Zachodniej Obwodnicy Poznania - trasa katowicka przestała być odcinkiem drogi krajowej nr 11.
Kazimierz Skałecki, wiceprezes Poznańskich Inwestycji Miejskich mówił na naszej antenie, że jedna nitka estakady musi być przejezdna najpóźniej w listopadzie tego roku, bo ta, po której kierowcy jeżdżą teraz, na pewno nie przetrwa kolejnej zimy. Tempo rozbiórki i budowy musiałoby być ekspresowe, a biorąc pod uwagę aktualne problemy - listopadowy termin wydaje się nierealny.
Przy okazji autorom internetowej notatki reklamowej pt „Shopping & Lifestyle Center” przypominam, że przejście podziemne pod ulicą Krzywoustego nie jest nowe.