NA ANTENIE: UP/OLLY MURS, DEMI LOVATO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Zmieńmy plan! Polska ma problem...

Publikacja: 06.12.2013 g.12:20  Aktualizacja: 06.12.2013 g.15:13
Poznań
Nie każdy powinien mieć prawo do budowy wszędzie i wszystkiego - twierdzą samorządowcy, którzy spotkali się dziś w Poznaniu. Przekonują, że potrzebne są zmiany w podejściu do planowania przestrzennego.
Mapa Murowanej Gośliny - osiedla - Murowana Goślina
/ Fot. (Murowana Goślina)

Wnioski są smutne: z jednej strony warto uchwalać plany zagospodarowania przestrzennego, wtedy nie będzie chaosu, ale z drugiej - samorządy narażają się na gigantyczne odszkodowania dla właścicieli działek. Wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski twierdzi, że prawo własności gruntu nie może oznaczać automatycznego prawa do postawienia domu na takiej działce.

Olgierd Dziekoński z Kancelarii Prezydenta podkreśla, że Bronisław Komorowski wsłuchuje się w głos samorządowców. Choć, jak dodaje, nawet przy obecnych przepisach można lepiej planować gospodarkę przestrzenną.

Samorządowcy boją się także uchwalania planów. Narażają się na wypłatę odszkodowań dla właścicieli prywatnych działek, przez  które zaplanowano np. drogę. Według szacunków, Poznaniowi grozi w najbliższych wypłata nawet pół miliarda złotych takich roszczeń.

___

Czy więc prawo własności jest święte? Czy mając działkę możemy na niej zbudować co chcemy, nie zwracając uwagi na przestrzeń wokół niej? Może jednak od prawa własności ważniejszy powinien być interes publiczny? Ład przestrzenny, ogólny wizerunek naszych miast i miasteczek ? Dziś jest możliwe, że na osiedlu domków jednorodzinnych powstaje blok, a między bloki wciska się jeszcze supermarket.

Takie sprawy powinny regulować plany zagospodarowania przestrzeni. Ale samorządowcy boją się je uchwalać, bo np. jeśli na prywatnej działce zapiszą park, to wtedy właściciel tej działki ma prawo do odszkodowania. Takie roszczenia grożą praktycznie wszystkim gminom.
Jakie odszkodowania może w najbliższych latach zapłacić Poznań? Szacuje się, że może to być miliard złotych, a może i więcej.

Dziś w prawie o zagospodarowywaniu przestrzeni jest tak, że pozwolenie na budowę wydaje się na podstawie planu zagospodarowania. Plany uchwala rada gminy, często - jak to jest np. w Poznaniu - po konsultacjach z mieszkańcami. Tam gdzie nie ma uchwalonych planów,  wydaje się pozwolenia na zasadzie tzw. "warunków zabudowy". A to w praktyce oznacza, że każdy właściciel może wybudować u siebie co chce. O ile nie narusza tzw. dobrego sąsiedztwa. I takie warunki zabudowy gmina musi mu wydać. Kłopot pojawia się, gdy właściciel otrzymał warunki, a jakiś czas później rada uchwala plan i zamienia jego budowlaną działkę np. na park. Wtedy mieszkańcy może się cieszą ale właściciel występuje z roszczeniami do gminy.

Zdaniem prezydenta Gliwic, Zygmunta Frankiewicza dzisiejsze prawo  prowadzi do wielu nieprawidłowości, a nawet do korupcji. Wiceprezydent Gdańska mówi, że trzeba zmienić podejście do zabudowy działek. Jego zdaniem trzeba zlikwidować warunki zabudowy. A co o tym problemie sądzą Nasi Słuchacze? Zapraszamy do dyskusji.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 7
Zdzichu 06.12.2013 godz. 15:03
Od wielu wielu lat poszukuje madrego (i uczciwego ?) urzednika administracji panstwowej i NIC .
Chyba nie mam szczęścia –hi-hi-!!! obecni urzednicy to zgraja łapówkarzy cmokow i obibokow .
Dal nich my petenci - to wróg nr 1 . trzeba takiego wroga zniszczyc i sponiewierac .
Przychodzi petent do urzedu i co – jest nikim -wg urzednikow. Wypad z biura petencie bo wezwe ochro
Krzychu 06.12.2013 godz. 13:53
Planu zagospodarowanie przestrzennego nie maja gminy , powiaty dlatego żeby urzednicy
mogli mataczyc i barc lapowki od deweloperow którzy robia sobie wolna amerykanke.
Developerzy wiedza komu dac w łapę i maja spokój z urzednikami . Nikt ich wtedy nie kontroluje
My mamy wiezowce pod oknami domow jednorodzinnych , tak jak to jest w Komornikach ,Plewiskach Skorzewie. Co za idio..ta ( ja wiem ze to Pi DYREKTOR SP. ) wydala pozwolenie na budowe domow wielorodzinnych ( wieżowców ) ul Plyudniowej w Plewiskach , na u/ Fabianowskiej
Tam wyrastaja wiezowce wśród domkow jednorodzinnych . co za uroda . He. He .he itp.
A „dzialka „ do prywatnej kieszeni poszla .
Kazimierz 06.12.2013 godz. 12:52
Na wszystkich konferencjach i spotkaniach o tematyce planowania przestrzennego w Polsce ciągle mówi się, że jest tak źle i wszystkiemu jest winne złe prawo. Trzeba na takie spotkania zapraszać posłów i senatorów, bo to oni decydują o polskim prawie.
Zenek z Garbar 06.12.2013 godz. 12:40
Wiadomo, że dochodzi do spekulacji i zarabianiu w ten sposób. Znam dużego inwestora, który tu i tam kupił tereny w Poznaniu. Na razie leżą odłogiem. Ale wiadomo, że tam ma iść linia tramwajowa. Kiedyś może za 10 lat. I gdy miasto przystąpi do budowy linii tramwajowej będzie musiała właścicielowi zapłacić odszkodowanie i wykupić grunt. A on - kupując to - wiedział, że dalekie plany mówią o linii tramwajowej w tym rejonie. Powinny być zapisy o użyteczności wyższego rzędu - jeśli powstaje tam park, boisko, szkoła, linia tramwajowa, nawet droga, to właściciel gruntu powinien dostawać kwotę ustawowo regulowaną - nie miliony złotych, ale dziesiątki tysięcy. Jego ryzyko - kupujesz fajki, palisz - możesz dostać raka. Kupujesz grunt - ryzykujesz - możesz stracić na tym biznesie. Czy ja dostanę odszkodowanie, za to że do mieszkania obok wprowadziła się pijąca rodzinka z dziećmi, które 24h wrzeszczą, ryczą i wyją, a rodzice piją? Moje ryzyko - kupiłem mieszkanie, mogę mieć sąsiadów miłych, mogę mieć niemiłych.
Janusz projektant 06.12.2013 godz. 12:37
W obecnych ( korupcyjnych ) czasach . URZEDASY maja RAJ finansowy .

Najlepiej ( dla urzędasów ) jest jak o Mojej lub Twojej nieruchomości , gruncie mogą decydować

Oni- urzędasy .

Dac lub nie dac pozwolenie na budowe tego czy tamtego . zależy to przede wszystkim od tego

ile zdasz i komu dasz w lape. To jest chore .

Jako projektant i właściciel nieruchomości spotykam się na co dzien z tymi lapówkami .

Nie dasz - nie masz.

To jest prawda -proszę popytac wśród projejktanow którzy nie maj wtyczek w urzedach .

R.Grobelny zrobil troche porządku i powywalal tych łapówkarzy .W Starostwie Powiatowym

rzadza laówki i znajomosci = to KOMUNA , no bo kierownictwo –dyrekcja jest z czasow komuny . .

W wiekszosci sparwy zalatwiame sa tym torem.

Chcesz budowac to zlecc projekt budowy , rozbudowy domu , obiektu budowalnego urzednikowi

pracujacemy w tym urzedzie który będzie to zatwierdzal ,.

Bo inaczej urzędas nie wyda zgody - no bo tak !!


Nie pozwolmy aby urzędasy decydowaly za nas , co my mamy zrobic z naszymi gruntami i nieruchomościami .


Janusz projektant







Pikuś 06.12.2013 godz. 12:35
Oczywiście, że właściciel nie może decydować. Mam działkę 10/10 i buduję tam wieżowiec, koło działki Bimoty, który ma działkę 1000X1000 metrów. Bimota się cieszy?
BIMOTA 05.12.2013 godz. 15:58
Oczywiscie, ze wlasciciel powienien decydowac... !