NA ANTENIE: CANNONBALL RUN THEME (INSTR)/CHUCK MANGIONE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Znany aktor pomoże rolnikowi?

Publikacja: 04.09.2015 g.22:47  Aktualizacja: 05.09.2015 g.18:31
Poznań
35 tysięcy złotych do ręki, 100 tysięcy wpisane w umowie i w efekcie - przejęcie gospodarstwa. Z taką sytuacją mierzy się rolnik z Gębic koło Czarnkowa Tomasz Jaśkiewicz.
rolnik4 - Marcin Maziarz
/ Fot. Marcin Maziarz

Jego gospodarstwo odwiedzili polityk Piotr Ikonowicz i aktor Olgierd Łukaszewicz, którzy starają się wyciągnąć go z życiowych tarapatów.

W kłopoty Tomasza Jaśkiewicza wpędził drożejący frank szwajcarski. Kiedy nie był w stanie spłacać stale rosnących rat kredytu za ciągnik, poszukał innego rozwiązania. Tak trafił do Szczecina, do właściciela lombardu, udzielającego pożyczek osobom bez zdolności kredytowej. - Dostałem do podpisania umowę na sto tysięcy złotych, rzekomo jako zabezpieczenie na wypadek, gdybym nie spłacił należnej sumy, a faktycznie dostałem 35 tysięcy złotych pożyczki - tyle ile potrzebowałem. Dodatkowo zabezpieczenie hipoteczne okazało się aktem przewłaszczenia gospodarstwa.

W negocjacje z pożyczkodawcą zaangażował się Piotr Ikonowicz. Z gospodarstwa w Gębicach zadzwonił do właściciela lombardu, który nie znalazł czasu na spotkanie we wrześniu. Kolejny kontakt telefoniczny ma nastąpić w październiku. - Przede wszystkim będziemy starali się poszukać dróg prawnych, żeby uwolnić pana Tomasza od długu. Moja żona - przewodnicząca Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej - zwróciła uwagę, że jest to umowa dla pozoru, czyli zawarta celem obejścia prawa. Jak mówi pan Tomasz, wpisano tam kwotę 100 tysięcy złotych, chociaż pożyczono 35 i strony umówiły się, że ma zwrócić 35 a nie 100 tysięcy. Lombardzista udaje, że umowy ustnej nie było.

Aktor Olgierd Łukaszewicz spotkał się w tej sprawie z Prokuratorem Generalnym Andrzejem Seremetem. - Żeby Prokurator Generalny zbadał sprawę jeszcze raz... I mam zapewnienie, że ją zbada. Budzi moje wątpliwości sposób traktowania tej sprawy przez prokuraturę szczecińską. Zarówno prokuratura jak i sąd do tej pory rację przyznawały pożyczkodawcy. Ciągnik rolnika z Gębic zabrał i sprzedał bank.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
cz'ytacz 05.09.2015 godz. 08:20
Przypominam sobie że w PRL-u wpadnięto na pomysł by znani aktorzy zostali cyrkowcami
Ktoś tam się połamał po upadku z trapezu a inny dotkliwie poobijał po odbiciu z batut-u ...!
Nie pamiętam jak długo to trwało lecz zbiegało się to z inną akcją która polegała na
UZNAWANIU RENT ZA PRZEKAZANE GOSPODARSTWO ROLNE!

PS Mocno się zstanawiam nad ekwilibrystyką ,przy której to kolejnej prubie dziesięć piłeczek
zawieszonych w powietrzu mogło by spaść nagle na głowę i po takim wypadku byłoby to nieco
gorsze niż gra aktora charakterystycznego który zatrudniany jest tylko w rolach inwalidów czy
też kuternóg w serialach typu "Najdłuższa wojna z Polakami w Europie" !