Woda zabarwiła się na ciemny kolor. Na miejscu działało pięć strażackich jednostek, w tym jednostka chemiczna. W pobranych próbkach wykluczyli substancją niebezpieczną, ale bardziej szczegółowe badania musi jeszcze wykonać Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Do największego zatrucia doszło dokładnie miesiąc temu, kiedy wskutek pojawienia się w Warcie nieznanej substancji padło kilkanaście ton ryb. Natomiast dokładnie tydzień temu strażacy zabezpieczyli wlot kolektora do rzeki Warty w rejonie Cybiny. W tym jednak przypadku najprawdopodobniej mieliśmy do czynienia z niegroźnym spienieniem wody w rzece.
Jacek Butlewski/int