NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Maraton w 2godz. 16min. 27s. (FILM)

Publikacja: 10.10.2010 g.18:57  Aktualizacja: 11.10.2010 g.10:32
Poznań
Kenijczyk Izaak Waweru Macharia to najlepszy zawodnik poznańskiego maratonu. Drugie miejsce zajął Etiopczyk Haile Kindeya Tesfaye. Trzeci był Kenijczyk Philemon Kimaiyo. Czwarty przybiegł Polak Michał Smalec. Na starcie stanęło 3972 biegaczy z 23 państw, dystans 42 195 metrów ukończyło 3871.
maraton 2010 5 - Szymon Mazur
/ Fot. Szymon Mazur

Walka o zwycięstwo rozegrała się pomiędzy zawodnikami z Afryki. Kenijczykom i Etiopczykom długo kroku dotrzymywali Ukrainiec Wiktor Starodubcew, Smalec (Podlasie Białystok) oraz Andriej Gordiejew. Białorusin miał pecha - na przedostatnim kilometrze pomylił trasę i zamiast niemal pewnego czwartego miejsca, zajął dopiero siódme.

Zwycięzca przyznał,  że 2:16.27 to jego najlepszy rezultat uzyskany w Polsce. "Warunki do biegania były idealne i można było osiągnąć lepszy czas, ale brakowało silnej konkurencji. Przyjadę na pewno za rok" - powiedział Kenijczyk.

Zwycięzcy nie udało się złamać bariery czasowej 2:12, za którą organizatorzy przygotowali specjalną premię - fiata pandę. Kenijczyk otrzymał więc jedynie 10 tysięcy złotych. Natomiast samochód losowano wśród wszystkich zawodników, którzy ukończyli bieg poniżej sześciu godzin.

Najlepszy z Polaków Michał Smalec w maratonie wystartował po raz pierwszy. Na mecie nie ukrywał satysfakcji z wysokiej lokaty, ale dodał, że liczył na lepszy czas. "Zabrakło mi pięciu, sześciu kilometrów, żeby utrzymać dobre tempo. Pojawiły się skurcze i nie mogłem już rywalizować z zawodnikami z Afryki. Planowałem rezultat około 2:14, ale cieszę się, że żyję, że dobiegłem. Chcę dalej rozwijać się w maratonie, bo czuję, że mam jeszcze duże rezerwy" - zaznaczył.

Dwukrotna zwyciężczyni poznańskiego maratonu Arleta Meloch tym razem zajęła drugą lokatę za Białorusinką Mariną Damancewicz. "Od 30 kilometra biegłam z bólem w łydce, naciągnęłam chyba ścięgno i z zaciśniętymi zębami dotrwałam do mety. Nie poddałam się i walczyłam do końca. Jestem zadowolona, choć wynik (2:42.24 - PAP) mógł być lepszy" - podsumowała.

Poznański maraton jest rekordowy w skali kraju i jak mówią organizatorzy - klasyfikuje nas wśród największych i najlepiej zorganizowanych biegów na świecie. Choć poznański bieg jest na 70. miejscu co do wielkości, to w tych zmaganiach chodzi przede wszystkim o promocję miasta wartą kilkadziesiąt milionów złotych. 

Kwotę wyliczyli organizatorzy największych maratonów na świecie. Maraton poznański kosztuje do 1 mln zł. Częściowo zwraca się z opłat zawodniczych i wpływów sponsorskich, ale jeżeli chodzi o rachunek beneficjalny, to jest to około 50 mln zł, które zyskuje miasto - wyjaśnia zastępca dyrektora POSiR  Maciej Mielęcki.

Brak zainstalowanej wtyczki Flash
http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 8
SLEDZIUHA 17.10.2010 godz. 16:55
"Dzięki, dzieki za muzykę"... bardzo dziękuje Pani i wszystkim , którzy dali sie ponieść muzie i biegli z wieksza siłą i radością . Fajnie było grać dla was tym bardziej że co roku jest piekniej! ;)
Mono 11.10.2010 godz. 11:40
Gratuluję swojemu miastu świetnej imprezy przy pięknej pogodzie.
Jarek 11.10.2010 godz. 11:05


Więcej na temat Powiadomień SMS znajdziesz tutaj...
Pozdrawiając wszystkich współuczestnik Biegu i tych, którzy bieg ukończyli zmuszony jestem napisać o przykrym przeżyciu na mecie 11 Poznań Maraton. Otóż po przybiegnięciu na metę Maratonu, po odzyskaniu równomiernego oddechu, okryciu ciała folią i spożyciu tego co w pierwszych odruchach przychodzi człowiekowi zmęczonemu do głowy najważniejsze dla wielu osób jest otrzymanie medalu i pokazanie Rodzinie, głównie dziecku/dzieciom stojącym za barierkami. Wielkie, i niestety przykre zaskoczenie, wielu osób, które otrzymały medal, wywołała postawa młodego człowieka z Firmy Ochroniarskiej, który zagradzając swoją osobą możliwość powrotu do stołów z węglowodanami i napojami izotonicznymi oraz owocami wypraszał wszystkich poza strefę Startu...
Dla każdego amatora Maratonu najważniejsze jest: a) udział w imprezie - sprawdzenie swoich możliwości, zdrowia; b) otrzymanie medalu i zwyczajnie - pokazania go Najbliższym, sobie, nałożenia Go na szyję
dziecka i c) wyciszenie organizmu oraz uzupełnienie płynów itd. U wielu osób to jest prawidłowa kolejność, gdzieś zakodowana w naszych umysłach.
Nie wiem, czy organizatorzy Maratonu wprowadziliście nowe zasady, w które trochę trudno uwierzyć, podobnie jak trudno wymagać racjonalności w decyzjach wielu spośród biegaczy - amatorów Maratonu. Jeśli jednak, to byłoby właściwe o nich informować (może ktoś zakodowałby sobie w umyśle) na stronie oficjalnej Maratonu, w mediach.
Pisząc tą wiadomość nadal nie mogę pozbyć się przykrego zaskoczenia i rozgoryczenia, że pomiędzy zwykłą/NIEZWYKŁĄ rzeczą jaką jest medal a pierwszą postacią regeneracji stanąć może człowiek w rozkroku, z
lekceważącym uśmiechem:"Dostałeś co chciałeś? To do widzenia."...
Szkoda słów
Pozdrawiam
Jeden z wielu - Jarek

P.s.
Po kilku udziałach w Maratonach Poznańskich, Półmaratonie to jedyne
przykre zdarzenie, ale w momencie dla uczestnika bodaj najmniej
odpowiednim. Pozostanie na długi, bardzo długi czas.
pyrka 11.10.2010 godz. 10:52
Brawo dla Wszystkich uczestników. Dla mnie też jesteście WIELCY. Pełen szacunek i podziw dla starszej PANI W BIELI Z PARASOLKĄ. Warszawa zawsze nam zazdrościła wszystkiego, a już czegoś tak fajnego jak nasz maraton nie może znieść. Jak ktoś w W-wie puści bąka to cała Polska wie, a jak w Poznaniu taka wspaniała międzynarodowa impreza to nic nie powiedzą. Ale zazdrośnicy.
cyrkiel 11.10.2010 godz. 10:51
to się nazywa frustracja i kompleks na sam dźwię słów: Poznań i Wielkopolska (wschód kraju już z tym sie rodzi). Podam jeden z wielu przykładów, jakieś 2-3 lata temu była w Poznaniu mega impreza (taka co odbywa się co dwa lub trzy lata) dotycząca sztuki współczesnej. Wystawiali wszyscy najwięksi współcześni artyści ze świata. Impreza była szeroko komentowana w mediach europejskich, natomiast "nasze" media milczały jak zaklęte. To juz nie jest śmieszne, ale żenujące.
Ana 11.10.2010 godz. 09:11
Gratulacje dla nr 844 i wszystkich bioracych udział w maratonie.Jestescie wielcy
media milczą 10.10.2010 godz. 23:29
Przykre, że o maratonie praktycznie nic nie słychać poza Wielkopolską.
Media ogólnopolskie milczą (choć 2 tygodnie temu jakoś potrafiono nagłośnić maraton warszawski).

Dlatego warto pomyśleć o tym, aby media wielkopolskie zaistniały poza Wielkopolską. Pewnie Radio Merkury nie dostanie zgody, aby nadawać swój program z satelity (Astra lub HotBird), ale np. telewizja WTK mogła by zacząć nadawać z satelity. Swoje regionalne programy z satelity ma Śląsk (TVS), Kaszuby i Pomorze (CSB), Warszawa (TVN Warszawa) - teraz czas na Wielkopolskę i na WTK.
BK 10.10.2010 godz. 20:45
Gratulacje dla wszystkich uczestników poznańskiego maratonu. Jesteście wielcy ! Poznaniacy, moim zdaniem, już przywykli do utrudnień. Większość zamiast denerwować się w korkach, staje i z uśmiechem kibicuje. To cieszy :) Musze pogratulować panu Wojtkowi - super film relacja. Chętnie widziałbym pana materiał w tv. Niestety oglądając dziś Teleexpress , Fakty i Wiadomości po raz kolejny się zawiodłem. Może ja głupi jestem i za dużo wymagam. Największy Polski maraton. Naprawdę dobrze zorganizowany. Zasłużył na dwa zdania, z ust prezentera, w sporcie po Wiadomościach. Nawet nie pofatygowano się pokazać widzom, wuchty biegaczy i kibiców na trasie. Mimo, że TVP Poznań robiła relacje, wiec materiały były dostępne. Gdyby nie nasze regionalne media, można by odnieść wrażenie, że to impreza, dla kilku osób, o której nie warto wspominać. Dziękuje radiu Merkury oraz innym poznańskim mediom. Dobrze, że maratończycy ( wspaniali ludzie ), mówią wśród swoich bliskich, co się dzieje w Poznaniu. Pozdrawiam serdecznie !