To szkoleniowiec, który doprowadził do złotego medalu igrzysk olimpijskich dwójkę Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj oraz do brązu kobiecą czwórkę podwójną. Z wyników sportowych Marcin Witkowski jest więc bardzo zadowolony. Co do organizacji igrzysk, jego zdaniem, sportowcom dawał się we znaki południowy luz Brazylijczyków.
Trener Marcin Witkowski na razie zamierza solidnie odpocząć z rodziną, a o dalszych planach w roli szkoleniowca pomyśli później.
Przypomnijmy, że dla Witkowskiego medale jego osad nie były pierwszym osiągnięciem. Już cztery lata temu na igrzyskach w Londynie do brązu doprowadził dwójkę Magdalena Fularczyk i Julia Michalska, która była główną organizatorką dzisiejszego spotkania w Poznańskim Towarzystwie Wioślarskim ''Tryton''.
Krzysztof Ratajczak/mk