Jego zdaniem, te które istnieją, powinny być rozbudowywane. Tymczasem - jak uważa prezes Prawa i Sprawiedliwości - w kwestii polskiej energetyki brak jest jakiejkolwiek spójnej polityki. Jarosław Kaczyński dodał, że jego partia ma plan zarządzania polską energetyką. Ważnym aspektem tego planu jest koordynacja. - To jest bardzo ważna dziedzina gospodarki, do tego dziedzina bardzo rozwojowa. Zapotrzebowanie na energię elektryczną powinno w Polsce rosnąć, stąd pomysł, żeby przekazania (spraw energetyki - przyp. red.) w ręce jednego ministra - mówił.
Ministerstwo Energetyki, według Jarosława Kaczyńskiego miałoby się zajmować sprawami zarówno elektrowni państwowych jak i prywatnych.
Wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Koninie ma związek z decyzją Komisji Europejskiej o zamknięciu elektrowni Adamów w 2017 roku. Bruksela twierdzi, że zakład należący do zespołu elektrowni Pątnów-Adamów-Konin emituje zbyt dużo zanieczyszczeń i nie spełnia standardów unijnych.
Zamknięcie Adamowa przed wyczerpaniem złóż węgla oznaczałoby utratę pracy przez większość mieszkańców Turku, którzy żyją z pracy w elektrowni. Ponadto mieszkańcy Turku będą odcięci od dostaw ciepła. Na początku października do Brukseli pojechała delegacja pod przywództwem polskiego wiceministra ochrony środowiska. Lobbowano za utrzymaniem pracy elektrowni. Ostateczna decyzja Komisji Europejskiej powinna być znana na początku przyszłego roku.
Jarosław Kaczyński prowadzi dziś kampanię wyborcza w Wielkopolsce. Po Koninie odwiedzi Leszno i Kalisz.
IAR/Radio Merkury
W stosunku do dochodów obywatele Polski mają jedną z najwyższych cen energii i najwięcej zatrudnionych w sektorze licząc na kilowatogodzinę sprzedaną. Zamiast sieci energetycznych mamy sieć powiazań polityków na etatach w tych sieciach i elektrociepłowniach.