Przeciwko budowie drogi dojazdowej do nowego centrum od miesięcy protestują mieszkańcy bloków przy ulicy Milczańskiej. Twierdzą, że nowa ulica będzie przebiegała tuż pod ich oknami. Przed wyborami Jacek Jaśkowiak obiecał im pomóc.
Inwestor stanowczo deklaruje, że drogę wybuduje w tym miejscu, które nie podoba się mieszkańcom. - Przyjrzę się umowom podpisywanym z inwestorem. Zrobimy solidny audyt w tym obszarze - mówi prezydent Jacek Jaśkowiak. Nowy prezydent tłumaczy, że nie może wszystkiego załatwić od razu, szczególnie że w grudniu jest zapraszany na bardzo dużo spotkań wigilijnych, w których nie wypada mu nie uczestniczyć.
Mimo obietnic na razie nie udało mu się rozwiązać problemu mieszkańców ul. Milczańskiej. Jacek Jaśkowiak mówi, że można jeszcze znaleźć rozwiązanie tego problemu i jak deklaruje, że ma pewną koncepcję. Publicznie nie chce o niej jednak mówić.
W środę po południu prezydent Poznania i grupa miejskich urzędników spotkała się z mieszkańcami ul. Milczańskiej. Rozmawiano za zamkniętymi drzwiami.
na zdj. kandydat na prezydenta Jacek Jaśkowiak na spotkaniu z mieszkańcami ul. Milczańskiej przed wyborami